Przywódczyni białoruskich protestów zareagowała na uznanie przez władze w Mińsku naszej strony internetowej i profili społecznościowych za “ekstremistyczne”.
O decyzji, o której poinformował dziś po południu białoruski MSZ, Swiatłana Cichanouskaja dowiedziała się w Nowym Jorku, tuż przed swoją wizytą w Human Rights Foundation i w przededniu spotkania z grupą ds. obrony dziennikarzy przy ONZ.
– Dziennikarze są dumni, bo wiedzą, że wszystko robią właściwie i walczą o wolność naszego kraju – skomentowała działania reżimu oraz zwróciła się bezpośrednio do redakcji Biełsatu: – Życzę wam wsparcia, robicie wielką rzecz w tych trudnych czasach dla Białorusi.
Sąd dzielnicy Czyhunacznaja (Kolejowa) w Homlu uznał dziś stronę oraz social media Biełsatu za ekstremistyczne. Podstawą tego orzeczenia miały stać się materiały kontroli przeprowadzonej przeprowadzonej przez Główny Wydział ds. Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcją MSW.
– Pamiętajcie – subskrypcja oraz czytanie serwisów społecznościowych i strony Biełsatu nie oznacza rozpowszechniania informacji ekstremistycznych. Możecie nadal nas czytać i subskrybować – wyjaśniają nasi dziennikarze czytelnikom z Białorusi. – Za rozpowszechnianie (udostępnianie) publikowanych przez nas informacji przewidziano odpowiedzialność administracyjną w postaci grzywny lub aresztu.
dr, cez/belsat.eu