Otwarcie nowego biura TVP i Biełsatu w Kijowie!


Międzynarodowa informacja regionalna jest bardzo potrzebna – powiedziała dyrektor TV Biełsat Agnieszka Romaszewska-Guzy podczas inauguracji biura Telewizji Polskiej i Telewizji Biełsat w Kijowie.

Wejście do nowego biura TVP i Biełsatu w Kijowie.
Zdj. Biełsat

– Ta nasza telewizja ma służyć mieszkańcom tych krajów do tego, żeby poznali siebie wzajemnie – zaznaczyła Agnieszka Romaszewska-Guzy.

Przypomniała, że poza językiem białoruskim, polskim i angielskim, Telewizja Biełsat ma także spory segment informacji w języku rosyjskim, którą również odbiera widownia w Rosji. Chodzi na przykład o kanał YouTube – Vot-Tak – który ma ponad milion subskrybentów, z czego 60 procent to są Rosjanie. Jest oglądany także na przykład w Kazachstanie.

– Informacji zrobiło się więcej, niż było do czasu pełnoskalowej wojny, niemniej jednak dobra wiedza o Ukrainie, obiektywna wiedza o Ukrainie, moim zdaniem, jest szalenie istotna. W tej chwili, co tu dużo ukrywać, toczy się pewnego rodzaju wojna informacyjna. Informacja jest używana jako broń. Tak jak broń, która zabija, jest też broń, którą jest informacja i my w tej wojnie też musimy w jakimś sensie uczestniczyć, nie ma innego wyjścia – dodała dyrektor Biełsatu.

Wiadomości
Rozpoczęła się emisja Biełsatu w standardzie naziemnej TV cyfrowej na Litwie
2022.05.26 13:12

Aleksy Dzikawicki, wicedyrektor Telewizji Biełsat, powiedział, że otwarcie nowego biura jest niezmiernie ważne, gdyż stacja bardzo aktywnie relacjonuje to, co się aktualnie dzieje na Ukrainie.

Aleksy Dzikawicki, wicedyrektor TV Biełsat.
Zdj. Biełsat

– Ważne jest dostarczanie prawdziwych informacji o wydarzeniach na Ukrainie, o tej barbarzyńskiej wojnie, którą wywołali Rosjanie. I chcemy być w tym niezależni, chcemy mieć własnych korespondentów, własnych operatorów, własnych dziennikarzy wszędzie tam, gdzie to tylko jest możliwe – żeby mieć własny materiał, bez pośredników – stwierdził.

Wskazał, że ma to znaczenie szczególnie teraz, bo „Ukraińcy walczą również w naszej sprawie, za Białoruś”.

– Kiedy agresor połamie zęby na Ukrainie, a wierzę, że tak się stanie, wtedy i Białorusini będą mogli mieć nadzieję na upadek wspieranego przez Kreml reżimu Alaksandra Łukaszenki – podkreślił.

Jak przypomniał kierownik biura Biełsatu w Kijowie Ilija Suzdaliow, przedstawicielstwo Biełsatu na Ukrainie działa od 2018 roku, ale teraz otwierane jest nowe biuro, które jest znacznie większe od tego, działającego dotychczas.

Biuro Telewizji Biełsat w Kijowie.
Zdj. Biełsat

– Powiększa nam się liczba dziennikarzy, którzy pracują w Kijowie dla Telewizji Biełsat; to z kolei dzieje się dlatego, że Biełsat zwiększa ofertę programową oraz poświęca coraz więcej uwagi wydarzeniom na Ukrainie, z oczywistych przyczyn. Zwiększa się ilość ekip. Obecnie w samym Kijowie mamy trzy stałe, pełne grupy reporterskie, które codziennie jeżdżą na zdjęcia, w tym na front. Pracujemy nad tym, by tych grup było więcej – powiedział.

Po wybuchu pełnowymiarowej wojny Telewizja Biełsat rozpoczęła częściową retransmisję tzw. telemaratonu, czyli 24-godzinnego programu informacyjnego przygotowywanego wspólnie przez ukraińskie publiczne i prywatne kanały telewizyjne w języku ukraińskim. Ponadto, między innymi, Biełsat produkuje audycję antenową „Bezwiz” z prowadzącymi Białorusinem i Ukrainką, z których każdy posługuje się swoim językiem, a także format internetowy „Meet”, prowadzony po ukraińsku. Reporterzy Biełsatu docierają w pobliże miejsc, gdzie trwają walki, a nawet na terytoria okupowane.

Reportaż
„Żywych nikt już tu nie potrzebuje”. Reportaż z okupowanego Mariupola cz. 2
2023.03.08 11:38

– Jestem przekonany, że otwarcie biura, studia TVP i Biełsatu w Kijowie wykracza poza znaczenie relacji polsko-ukraińskich. Na wojnie zawsze pierwsza ginie prawda, i jeśli ma zwyciężyć sprawiedliwość, ma zwyciężyć demokracja, to musi też zwyciężyć prawda. Dlatego jestem przekonany, że ten zespół, który tu będzie pracował, przysłuży się przywróceniu sprawiedliwości na Ukrainie i w tym regionie, przywróceniu prawdy, wolności słowa – powiedział obecny na wydarzeniu ambasador RP w Kijowie Bartosz Cichocki.

Bartosz Cichocki, ambasador RP w Kijowie.
Zdj. Biełsat

Podkreślił, że widz w Polsce, na Ukrainie, Białorusi i w innych krajach regionu uzyska jeszcze więcej informacji, być może ciekawszej, przygotowanej bowiem na miejscu. Wyraził nadzieję, że biuro TVP i Biełsatu będzie również przystanią i wsparciem dla ukraińskich dziennikarzy, bo dziennikarstwo na Ukrainie w związku z wojną i wywołanym nią kryzysem gospodarczym przeżywa trudne chwile.

W inauguracji studia TVP i Biełsatu w Kijowie udział wzięli też prezes TVP Mateusz Matyszkowicz (zdalnie), wiceminister kultury i polityki informacyjnej Ukrainy Taras Szweczenko, I sekretarz Narodowej Unii Dziennikarzy Ukrainy Lina Kuszcz.

Reportaż
Miasto nieustannego ostrzału. Byliśmy w Bachmucie z Legionem “Wolność Rosji”
2022.12.07 17:39

MaH/ belsat.eu wg inf. wł.