Gwiazdy białoruskiego folk-metalu trafią do kolonii karnej


Zespół Irdorath podczas protestu w 2020 roku w Mińsku.
Zdj. spring96.org

Muzycy zespołu Irdorath Nadzieja i Uładzimir Kałaczou zostali skazani na 2 lata więzienia w związku z piosenkami, które wykonywali podczas protestów. Biorąc pod uwagę czas spędzony w areszcie śledczym, za kratami pozostaną jeszcze półtora roku.

Artystom postawiono zarzuty “organizowania czynów poważnie zakłócających porządek publiczny” oraz “przygotowania do udziału w takich czynach i finansowania lub dostarczania w inny sposób materiałów do takich czynów”. Zarzuty dotyczą udziału muzyków w marszach protestacyjnych w dniach 16 sierpnia, 6 września i 25 października 2020 roku. Podczas manifestanci artyści wykonywali utwór Wiktora Coja i zespołu Kino “Pieriemien” (“Chcemy zmian”), który jest uważany za symboliczny hymn sierpniowych protestów.

Artyści zostali zatrzymani 2 sierpnia 2021 roku: uzbrojeni i zamaskowani funkcjonariusze zatrzymali 16 osób podczas przyjęcia urodzinowego Nadzieji Kałacz. Sześć osób zostało skazanych na 15 dni aresztu za „niepodporządkowanie się poleceniom milicji”, a reszta została zatrzymana i oskarżona o przestępstwa kryminalne.

29 października sędzia Aleh Kalada skazał Zmitra Szymanskiego na 3 lata tzw. „chemii ze skierowaniem”, czyli ograniczenia wolności w postaci prac przymusowych w zakładzie karnym typu otwartego.

Troje innych muzyków grupy – Piotr i Julia Marczankowie oraz Anton Sznyp – dalej oczekuje w areszcie na proces.

Muzyka
Do Polski uciekł białoruski dudziarz – więzień polityczny
2021.11.21 10:07

Od 2011 roku Irdorath gra inspirowany białoruską kultura ludową metal z elementami fantasy. W swoich występach wykorzystywał kolorowe kostiumy, pokazy neonów i ognia.

Zespół intensywnie koncertował przed pandemią koronawirusa. W 2017 roku wystąpił na Wacken, największym europejskim festiwalu metalowym, odbywającym się w północnych Niemczech. Muzycy brali udział w akcjach protestacyjnych w 2020 roku. Pod koniec zeszłego roku wszyscy artyści zostali zwolnieni z pracy w Centrum Solidarności Dzieci i Młodzieży „Wiktoryja” i tym samym stracili miejsce do prób.

Nadzieja i Uładzimir Kałacz są jednymi z 920 więźniów politycznych reżimu Alaksandra Łukaszenki.

Wiadomości
„Chcemy zmian” – jak kultowa piosenka radzieckiej grupy Kino stała się hymnem protestu
2021.08.11 09:20

aa, lp/ belsat.eu

Aktualności