Rosyjskie marzenie o Gruzji

Armenia o 180 stopni zmieniła politykę zagraniczną, zwracając się na Zachód i odwracając od Rosji. Tymczasem Gruzja wydaje się podążać w przeciwnym kierunku. Jej przyszłość może zależeć od determinacji ulicy.

Gruzja, wybory, kiedy, protesty, zagraniczni agenci, czy w Gruzji jest bezpiecznie, na co uważać w Gruzji, Gruzja 2024, wybory parlamentarne 2024, wybory, kiedy, kto rządzi w Gruzji, Gruzińskie Marzenie, premier Gruzji, kto, jak się nazywa, kto to, związki z Rosją, Gruzja, czy Gruzja jest w UE, Bidzina Iwaniszwili, Иванишвили, zdj.: gd.ge
Biznesmen i polityk Bidzina Iwaniszwili, założyciel i szef rządzącego w Gruzji ugrupowania Gruzińskie Marzenie.
Zdj: : gd.ge

19 kwietnia armeńskie władze zgodziły się oddać Azerbejdżanowi cztery przygraniczne wioski, zajęte w 1993 roku w czasie tzw. I wojny karabachskiej. Powrót tych miejscowości pod jurysdykcję Baku ma szanse poważnie zmniejszyć napięcia, przyczyniając się do budowania zaufania między dotychczasowymi wrogami. Co prawda – jak zauważają analitycy, ostatecznie ustalenie granic i załagodzenie spornych kwestii może potrwać lata, niemniej powoli wygasa ważny „gorący punkt” na południowym Kaukazie.

Wiadomości
Rosja wycofuje z Górskiego Karabachu swoje tzw. siły pokojowe. Nie udało im się zapobiec wojnie
2024.04.17 14:48

Armenia, uważana do tej pory za najwierniejszego sojusznika Moskwy, rozczarowana postawą swego protektora podczas niedawnej wojny karabachskiej (2020-2023), o 180 stopni zmieniła politykę zagraniczną, zwracając się na Zachód. Niestety na miejsce Erywania wsuwa się dotychczasowy prymus integracyjnych, prozachodnich dążeń – Gruzja, kraj, który 14 grudnia 2023 roku warunkowo uzyskał status państwa kandydującego do UE.

Wiadomości
Armenia oddała Azerbejdżanowi cztery wsie. Rozpoczęto proces tyczenia granic
2024.04.20 17:39

„Zagraniczni agenci”

Mimo protestów, 17 kwietnia gruziński parlament 83 głosami za, w pierwszym czytaniu przyjął ustawę „o przejrzystości wpływów zagranicznych”, zwaną inaczej „ustawą o zagranicznych agentach”. Rozwiązanie wzorowane na rosyjskim prawie (Władimir Putin wprowadził je po masowych protestach w 2012 roku) zakłada, że podmioty – organizacje pozarządowe i media – finansowane w ponad 20 proc. z zagranicy, pod groźbą odpowiedzialności karnej, muszą zarejestrować się jako „jednostki realizujące interesy sił zagranicznych”.

Wiadomości
Gruzja. Protesty w Tbilisi przeciwko “zbezczeszczeniu” ikony ze Stalinem
2024.01.14 09:23

Wnioskodawcy powołali się przy tym na przykład siedmiu anonimowych organizacji pozarządowych, które w ostatnich latach jakoby miały nie zgłosić pochodzenia ponad 80 proc. wydawanych środków. Nowa ustawa zobowiązuje NGO-sy do corocznego wypełniania deklaracji finansowej oraz upoważnia Ministerstwo Sprawiedliwości do prowadzenia stałego monitoringu organizacji pozarządowych i mediów, w celu „identyfikacji organizacji realizującej interesy obcego państwa”.

Jak było do przewidzenia nowe prawo, jako sprzeczne z zasadami demokracji i swobody słowa skrytykowali przedstawiciele Zachodu, w tym. rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, komisarz UE ds. sąsiedztwa Oliver Varhelyi. Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel stwierdził, że proponowane rozwiązania stoją w zdecydowanej sprzeczności z euroatlantyckimi aspiracjami Gruzji i oddala Tbilisi od Unii Europejskiej.

Wideo
Tbilisi. Największa demonstracja przeciwko „rosyjskiej ustawie”
2024.04.18 13:29

Podobną opinię wyraziła prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili, nazywając w wywiadzie dla BBC projekt „bezpośrednią prowokacją” skierowaną przeciwko integracji państwa z UE. Zurabiszwili zapowiedziała zawetowanie ustawy. Problem w tym, że posiadająca zdecydowaną większość w gruzińskim parlamencie partia rządząca Gruzińskie Marzenie jest w stanie odrzucić prezydencki sprzeciw. I najprawdopodobniej zrobi to, mimo trwających od tygodnia w kilku gruzińskich miastach wielotysięcznych protestów.

A przecież, gdy w marcu 2023 roku rządzący po raz pierwszy zgłosili niemal identyczną z obecną propozycję „rosyjskiej ustawy”, właśnie masowy sprzeciw obywateli skłoniły parlament do wycofania niechcianego prawa oraz złożenia obietnicy, że do niego nie wróci. Dlaczego robi to teraz?

Powodem są zbliżające się wybory parlamentarne. Mają się one odbyć w październiku, a rządzące od trzech kadencji Gruzińskie Marzenie bardzo chce zostać po raz kolejny zwycięzcą.

Wiadomości
Prezydent Gruzji: ustawa o agentach zagranicznych to kopia ustawy Putina
2024.04.18 19:56

Warto się na chwilę zatrzymać i przypatrzyć tej partii. Założył ją w 2011 roku biznesmen – oligarcha Bidzina Iwaniszwili, który zrobił majątek na interesach z Rosją. Posiadał nawet rosyjskie obywatelstwo, ale zrezygnował z niego po powrocie do Gruzji. W 2012 roku odsunął od władzy ugrupowanie ówczesnego prezydenta Michaela Saakaszwilego – Zjednoczony Ruch Narodowy. Oskarżył rządzących polityków o przegranie w 2008 roku wojny z Rosją, utratę dwóch gruzińskich regionów – Osetii Południowej oraz Abchazji -, a także łamanie demokratycznych standardów, w tym swobody słowa.

Po pewnym czasie Iwaniszwili odszedł od polityki, najpierw rezygnując ze stanowiska premiera, a następnie z liderowania swojej partii. Nieoczekiwanie pod koniec 2023 roku ponownie stanął na czele Gruzińskiego Marzenia, partii dosyć specyficznej. Z jednej strony GM deklaruje prozachodnie dążenia, z drugiej przyjazną „neutralność” wobec Rosji i jej poczynań na Ukrainie.

Wywiad
Gruzja – kraj wielkich paradoksów
2023.03.18 14:08

Tbilisi nie przyłączyło się do antyrosyjskich sankcji, starannie unika nazywania rosyjskiej agresji na Ukrainę wojną. Przy czym, ta ciągnąca się już dosyć długo próba rządzących, by „mieć ciastko i zjeść ciastko” w końcu znudziła Gruzinów, w ponad 80 procentach popierających eurointegrację. Są sondaże, które w tej chwili partiom opozycyjnym dają szansę na wygraną.

Tymczasem przyjęcie ustawy o „zagranicznych agentach” pozwoliłoby władzom ograniczyć finansowanie wspierających opozycję mediów i organizacji pozarządowych, a przez to zwiększyć szanse Gruzińskiego Marzenia na kolejną wygraną i całkowite zmarginalizowanie przeciwników. Czy Iwaniszwili i Gruzińskie Marzenie zdecydują się postawić wszystko na jedną kartę?

Dugin, Ławrow i Pieskow zadowoleni

Trzecie czytanie ustawy „O przejrzystości zagranicznych wpływów” ma się odbyć 17 maja. Szef rządu Irakli Kobachidze już zapowiedział jej przyjęcie, gdyż, jak stwierdził, „oświadczenia i apele zachodnich polityków, by porzucić prace nad projektem, nie są przekonujące”.

Być może bardziej przekonujące okazały się głosy z Moskwy. Ustawę pochwalili rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pieskow, minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, a jeden z czołowych ideologów putinowskiej Rosji Aleksandr Dugin, zapewnił, że „Gruzja znajduje się na dobrej drodze”.

Pytanie tylko, dokąd ta droga prowadzi? Trwające od tygodnia uliczne protesty mogą świadczyć, że gruzińskie społeczeństwo tak łatwo się nie podda. Pamiętajmy, czym skończyło się dla ekipy byłego ukraińskiego prezydenta Wiktora Janukowycza nagłe cofniecie prozachodniego kursu kraju. Rewolucja Godności w 2014 roku zmiotła władzę Janukowycza, który uciekł do Rosji. Niestety, Ukraina ciągle płaci za swoje próby wyrwania się spod władzy rosyjskiego hegemona wysoką cenę.

Były rosyjski prezydent i premier, teraz wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew stwierdził, że za obecnymi protestami w Gruzji stoją Stany Zjednoczone, chcące doprowadzić do upadku nieprzychylnych zachodowi władz.

– Na wiecach widać doświadczoną, znaną hollywoodzką rękę – twierdzi Miedwiediew.

Wideo
Gruzja. Protesty, siły specjalne przed parlamentem, prezydent ponownie zapowiada zawetowanie „rosyjskiej ustawy”
2024.04.17 17:47

Co dalej?

Podobne zarzuty padały pod adresem uczestników ukraińskiej Rewolucji Godności. Tyle, że jest mało prawdopodobne, aby Moskwę stać było w tej chwili stać na powtórzenie ukraińskiego scenariusza na Kaukazie Południowym.

Jednak to same gruzińskie władze mogą doprowadzić do tego, że kraj, długo uchodzący w regionie na prymusa euroatlantyckich starań, zastąpi Armenię w roli regionalnego sojusznika Kremla. Chyba, że nie pozwoli im na to determinacja gruzińskiej ulicy.

Raport
Gruzja przed wyborami. Nasz raport
2024.02.10 15:00

Maria Przełomiec dla belsat.eu

Inne teksty autorki w dziale Opinie

Redakcja może nie podzielać opinii autora.

Aktualności