W archiwach watykańskich odkryto nowe informacje o Franciszku Skarynie


Nowe strony do biografii prekursora białoruskiego drukarstwa Franciszka Skaryny odszukał Aleś Żłutka, starszy pracownik naukowy Instytutu Historii Białorusi. W czasie ostatniego wyjazdu badawczego do Watykanu badacz wyjaśnił związek białoruskiego humanisty z V soborem laterańskim, który odbył się w latach 1512-1517.

Na sobór ten przybyła delegacja duńskiego króla, w skład której wchodził niejaki Skaryna. A trzy miesiące później, podczas obrony dysertacji doktorskiej w Padwie, Franciszka Skarynę nazwano właśnie sekretarzem duńskiego króla Jana Oldenburga. Uczony zadał sobie pytanie, czy chodzi o jedną i tę samą postać.

W czasie pracy w Archiwum Watykańskim Aleś Żłutka znalazł interesujące dokumenty, według których sekretarz duńskiego króla informuje o tym, że do udziału w V soborze laterańskim chciał się dołączyć car moskiewski.

Badacz zaznaczył, że podczas pracy z dokumentami wyjaśniły się nadzwyczaj ciekawe rzeczy: przed 1508 rokiem król duński Jan przyjął delegację cara moskiewskiego Wasyla III. Posłowie prosili króla, by porozumiał się z papieżem Juliuszem II w sprawie dostępu poselstwa moskiewskiego do watykańskiego dworu. Wiadomym jest, że duński monarcha usiłował, poprzez króla francuskiego, ułatwić moskiewskim posłom urządzenie się w Watykanie. W czasie tych i kolejnych negocjacji, król duński starał się porozumieć z Wasylem III w sprawie połączenia Cerkwi.

“W roku 1509 na dwór duński przybyła też delegacja króla polskiego i wielkiego księcia litewskiego Zygmunta I Starego, którego poddani z ziem Białorusi i Ukrainy także byli prawosławni i gdzie dokumenty pisano po łacinie i w języku starobiałoruskim. Powstaje więc pytanie: do czego Skaryna był potrzebny duńskiemu królowi jako sekretarz? Odpowiedź nasuwa się sama: do stosunków dyplomatycznych z Zygmuntem Starym i Wasylem III. Skaryna pełnił misję ekumeniczną w sprawie pojednania dwóch gałęzi chrześcijaństwa. Jest bardzo prawdopodobnym, że to w Danii otrzymał wykształcenie medyczne, by potem bronić pracy doktorskiej z zakresu medycyny w Padwie” – zaznacza badacz, odtwarzając chronologię wydarzeń, które miały miejsce ponad pięćset lat temu.

Uzyskać medyczne wykształcenie Franciszek Skaryna mógł w latach 1509-1512, ale póki co to tylko hipoteza, gdyż ten okres jest jeszcze białą plamą w jego biografii. W każdym razie, to, że Skaryna mógł być bezpośrednim członkiem duńskiej delegacji w czasie V soboru laterańskiego, to bardzo ważna sprawa, zauważa Aleś Żłutka. Nie jest to dziwne: Skaryna zdobył wykształcenie i we wschodniej i w zachodniej tradycji chrześcijańskiej, studiował na katolickich uniwersytetach, pracował na dworach duńskiego króla i wileńskiego biskupa, był wydawcą Biblii i ksiąg liturgicznych dla prawosławnych wiernych.

“Poszerza się biografia jego osoby, rozszerza się zakres znajomości ruchów Skaryny po Europie. Świadczy to o tym, że był człowiekiem renesansu. A jak wiadomo, działacze odrodzenia w tych czasach bardzo dużo podróżowali po Europie, zdobywając doświadczenie i pracując na licznych polach. A jego działalność w kierunku ekumenicznym świadczy o szerokości horyzontów, o jego otwartości. To, że mógł on uczestniczyć w sprawie połączenia rozdzielonych części chrześcijańska w przeddzień nowego podziału, jaki niosła zbliżająca się Reformacja, dodaje jeszcze w wielkości jego osobie” – wierzy uczony.

Doktor medycyny i nauk wyzwolonych, prawdopodobny uczestnik dysput z Paracelsusem – znanym mistykiem, filozofem i lekarzem XVI wieku, i Marcinem Lutrem, bezdyskusyjnie wielka, ale i tajemnicza postać – tak opisać można Franciszka Skarynę. Aleś Żłutka przyznaje, że podążanie krok za krokiem twórcy białoruskiego druku, podobne jest do rozwikływania kryminalnej zagadki, której finał na dzień obecny jest nieznany, bo nawet miejsce śmierci Skaryny jest wciąż nieznane.

Można za to z dokładnością odtwarzać wydarzenia z pierwszej połowy jego życia, szczególnie o tym, gdzie Skaryna otrzymał podstawową edukację i wiedzę religijną. Imię otrzymał na cześć świętego Franciszka z Asyżu, patrona klasztoru bernardynów w Połocku, przy którym uczył się też łaciny, a wiedzę o tradycji prawosławnej i o literackim języku starobiałoruskim otrzymał przy jednym z prawosławnych połockich monastyrów.

Wszystkie nowe wiadomości będą oczywiście opublikowane: uczeni planują wydać nowy zbór dokumentów o życiu i działalności Skaryny i, możliwe, że zobaczy on światło dzienne już w 2017 roku.

“Planujemy wydanie według nowych zasad źródłoznawczych i na właściwym poziomie językowym, bo od czasu ostatniego wydania pojawiły się nowe wiadomości, odnaleziono nowe dokumenty. Będą też poprawione już opublikowane dokumenty, będą dodane reprodukcje. Trzeba pokazać osobę Skaryny po prostu na nowym poziomie faktologicznym”, – uważa Aleś Żłutka.

Postać Franciszka Skaryny trzeba przybliżać, a za rok będzie ku temu okazja. W 2017 roku cały świat będzie obchodził jubileusz wydania pierwszej drukowanej Biblii Skaryny. Prace nad zbadaniem jego biografii prowadzi obecnie wiele białoruskich instytucji, a mając na uwadze wielkość tej postaci, powstała nawet idea nadania jego imienia państwowemu lotnisku.

МJ, wg be.radiovaticana.va

Aktualności