Rosjanina, który nie zadeklarował przewożonych pieniędzy, podróż przez Białoruś będzie sporo kosztować.
54-letni obywatel Federacji Rosyjskiej wjeżdżał na Białoruś od strony Polski „zielonym korytarzem”. Celnikom zgłosił, że przewozi 8 tys. euro. Funkcjonariusze postanowili jednak się upewnić i w jego fordzie znaleźli jeszcze 32 tysiące.
Pieniądze skonfiskowano do czasu, gdy sprawę rozpatrzy sąd. Postępowanie wszczęto zaś z artykułu kodeksu karnego. Wjeżdżając na Białoruś należy pisemnie deklarować posiadaną gotówkę w kwocie powyżej 10 tys. dolarów.
A za niezadeklarowanie sumy przewyższającej 30 tys. dolarów grozi odpowiedzialność karna – w postaci wysokiej grzywny lub nawet pięciu lat pozbawienia wolności. I oczywiście przepadek przemycanych pieniędzy.
Czytajcie również:
HA, cez/belsat.eu