Kierująca sztabem wyborczym opozycjonistki Maryja Maroz została przewieziona do aresztu przy ulicy Akreścina.
– Według komendy milicji dzielnicy Fruznenski Rajon, szefowa sztabu Swiatłany Cichanouskiej Maryja Maroz przebywa w areszcie. Adwokatowi, który przyjechał na komisariat 30 minut po jej zatrzymaniu powiedziali, że na komendzie jej niema. Dalej nie poinformowano, na jakiej podstawie ją zatrzymano – poinformowała na Facebooku Wolha Kawalkowa, należąca do najbliższych współpracowników Cichanouskiej.
https://www.facebook.com/volha.kavalkova/posts/3244195658995553?__cft__[0]=AZXtGW6zw2IIKxflXVl-e7KSV7x_u0CEjFBaNjCbx1YVeNhYjtb-eXKc-M9kYfCloc2n_6Q_mT0mfODL0jv8ITqso7fXrAJO0eqCFcHNlt0jI6ZwlrrnACR1YBe2bdBsX1I&__tn__=%2CO%2CP-R
Według niezależnego portalu TUT.by, Maryja Maroz zostawiła w domu dwoje niepełnoletnich dzieci – czternastoletniego syna i dwuletnią córeczkę. Działaczka po raz pierwszy została zatrzymana wczoraj, ale po trzech godzinach “rozmowy wychowawczej” ją wypuszczono.
Funkcjonariusze Głównego Zarządu ds. Walki z Działalnością Przestępczą i Korupcją MSW, występującego na Białorusi pod skrótem GUBAZiK, odbyli dziś też “rozmowy profilaktyczne” z ochroniarzem kandydatki na prezydenta Antonem Staszeuskim i działaczem jej sztabu wyborczego Alehem Majsiejewem.
Przed blokiem Cichanouskiej dyżuruje wielu funkcjonariuszy w cywilnych ubraniach. W całym kraju trwa milicyjne polowanie na działaczy jej sztabu wyborczego. Od końca maja mąż kandydatki Siarhiej Cichanouski przebywa w areszcie – został uznany za więźnia politycznego.
W niedzielę na Białorusi odbędą się wybory prezydenckie. Rządzący krajem od 26 lat Alaksandr Łukaszenka zapowiedział, że nie odda władzy i jest gotów strzelać do demonstrantów. Jego główną kontrkandydatką jest właśnie Cichanouskaja. Opozycjonistka wzywa Białorusinów, by walczyli o swój wybór w legalny sposób i nie dali się milicji prowokować. Nie nawołuje też do masowych demonstracji, które mogłyby zakończyć się rozlewem krwi.
mh,pj/belsat.eu