Stalinizm powraca do Rosji: ukraińskiego patriotę skazano na 20 lat więzienia, a jego sprzymierzeńca – na 10


Reżysera Ołeha Sencowa i aktywistę Ołeksandra Kolczenkę skazano za próbę zorganizowania komórki Prawego Sektora na Krymie, uznano za winnych dwóch podpaleń i próby wysadzenia w powietrze pomnika Lenina. Po ogłoszeniu wyroku Sencow i Kolczenko odśpiewali hymn Ukrainy.

Proces toczył się w Rostowie nad Donem, sprawę rozpatrywał Północnokaukaski Wojskowy Sąd Okręgowy. Oskarżenie domagało się 23 lat pozbawienia wolności dla Sencowa i 12 dla Kolczenki.

Sprawa Sencowa i Kolczenki bazuje na zeznaniach wymuszonych przy pomocy tortur – twierdzą ich adwokaci i obrońcy praw człowieka. Rosyjskie centrum Memoriał uznało skazanych za więźniów sumienia.

„Nie będę o nic was prosić, wszyscy wszystko rozumieją. Sąd okupantów nie może być sprawiedliwy z zasady. Osobistych pretensji nie mam” – powiedział Ołeh Sencow w swoim ostatnim słowie.

МL, belsat.eu

 

Czytajcie również >>> Estoński oficer skazany w Rosji na 15 lat kolonii karnej

Aktualności