Krytyka zachodniego kapitalizmu sprzed pół wieku jako "przejaw ekstremizmu" w dzisiejszej Rosji


Przekonał się o tym bloger z Krasnodaru, który musiał się tłumaczyć przed prokuraturą za antykapitalistyczny cytat z książki science-fiction.

Do Michaiła Małachowa, administratora krasnodarskiej grupy „Radykalni Marzyciele” w sieci społecznościowej VKontakte, 6 października zadzwoniła prokuratura. Okazało się, że śledczy dostali donos, według którego Małachow w swoich postach umieszcza treści ekstremistyczne. Mowa o wpisie ze zdjęciem strony z książki „Nieumiałek na Księżycu”. Śledczy nie wyjaśnił, jaki status nadano sprawie i w jakim charakterze będzie rozmawiał z blogerem.

Wpis został opublikowany na grupie 28 marca 2017 roku. Zawiera on tekst z książki science-fiction dla dzieci autorstwa Nikołaja Nosowa. Wydanej ją w 1964 roku. Bohaterowie książki trafili do świata żarłocznego kapitalizmu, w którym policja i burżuazja wykorzystują prosty lud. W czasach publikacji książki, było to jasne odwołanie do Zachodu.

– A kto to ci policjanci? – spytał Śledzik.

– Bandyci! – powiedział wzburzony Kłosek. – Uczciwie mówiąc, bandyci! Co prawda, obowiązkiem policjantów jest ochrona ludności przed rabusiami, ale w rzeczywistości bronią oni tylko bogaczy. A przecież bogacze są najprawdziwszymi złodziejami. Tylko okradają nas, zasłaniając się prawami, które sami wymyślają. I powiedzcie, jaka jest różnica w tym, czy ograbią mnie zgodnie z prawem, czy bezprawnie? Dla mnie to wszystko jedno!

– Tu u was jest jakoś tak zadziwiająco! – powiedział Trybik. Dlaczego słuchacie się policjantów i jeszcze tych… jak wy ich nazywacie, bogaczy?

– Spróbuj się nie słuchać, gdy mają wszystko: i ziemię, i fabryki, i pieniądze, a na dodatek broń! [tłumaczenie PJ, belsat.eu]

Prokuratura poinformowała, że Michaił Małachow został wezwany, gdyż instytucja otrzymała podanie z prośbą o sprawdzenie jego wpisu: miał on rzekomo podżegać do nienawiści skierowanej wobec grupy społecznej – policjantów. Co jest karalne zgodnie z artykułem 282 rosyjskiego Kodeksu Karnego.

– Gdy to usłyszałem, zapytałem zdezorientowany: Chce pan usłyszeć wyjaśnienia za fragment z „Nieumiałka”? On podżega do nienawiści wobec policjantów? Pan na serio? Na co śledczy odpowiedział mi sucho: O tym zdecyduje ekspertyza lingwistyczna – opowiedział portalowi openrussia.org Małachow.

Internauci zastanawiają się zaś, czy donos na zacytowanie fragmentu antykapitalistycznej książki dla dzieci nie świadczy aby o tym, iż władzę w Rosji sprawują antybohaterowie opisani w niej przez Nosowa.

Zobaczcie także:

II, PJr/ belsat.eu

Aktualności