Ta tendencja jest dostrzegalna już od kilku miesięcy: dostawy rosyjskiej ropy na Białoruś maleją. A w lipcu dostarczono jej o 20 proc. mniej niż w czerwcu.
Jak informuje białoruska agencja BiełaPAN, strona rosyjska już zadecydowała, że od czwartego kwartału tego roku ilość dostarczanej na Białorusi zostanie zredukowana tak, aby zaspokajała tylko „potrzeby wewnętrzne” kraju. Co więcej, projekt porozumienia międzyrządowego zakłada, że Mińsk będzie musiał uzasadniać skalę tych potrzeb.
Czytajcie również:
Na temat treści porozumienia wciąż trwają negocjacje przedstawicieli obu państw. Niewykluczone, że wiążące decyzje zapadną już 21 września – podczas zaplanowanego na ten dzień spotkania Alaksandra Łukaszenki i Władimira Putina.
Czytajcie również:
SK, cez/belsat.eu