Dlaczego Grodno nazwano „Głodno”? Bo to po chińsku!


W całym mieście są instalowane stylowe studzienki kanalizacyjne. Z napisami w czterech językach.

Na nowych studzienkach znalazła się też data pierwszej wzmianki historycznej o mieście oraz jego herb – jeleń św. Huberta.

Z czterech różnojęzycznych nazw największa jest w języku rosyjskim. Obok znajduje się zapis alfabetem łacińskim, który jest identyczny z polską nazwą miasta. Na dole umieszczono historyczną białoruską nazwę miasta – „Harodnia”, ale uwagę najbardziej przykuwa napis po chińsku.

Prawdopodobnie władze Grodna (podobnie jak wcześniej uczyniono to w Mińsku) wzięły pod uwagę perspektywę współpracy turystycznej i gospodarczej z Chinami i zadbały również o informację w tym języku.

Specjaliści zwracają z tej okazji uwagę, że w języku chińskim nie ma jednak hieroglifu, który oddawałby dokładnie znaną nam głoskę „r”, więc zastąpiono ją „ł”. Dlatego po zapisaną na studzienkach po chińsku nazwę miasta czyta się jako „Głodno”.

Pomysłodawcą wprowadzenia nowego elementu małej architektury miejskiej było przedsiębiorstwo komunalne Hrodnaenerha. Projekt przygotowano i uzgodniono z władzami miasta w kwietniu, aby ich wymianę rozpocząć jeszcze przed zaplanowanym na czerwiec Festiwalem Kultur Narodowych.

Czytajcie więcej:

Wykonać żeliwne pokrywy z tak drobnymi detalami udało się w Homlu. Wyprodukowano ich 100 dla Hrodnaenerha, a kolejne 100 – dla Hrodnawodakanału, który również przyłączył się do projektu.

Nowe pokrywy zastępują stare radzieckie, które zostaną zmagazynowane lub przeniesione w mniej atrakcyjne turystycznie dzielnice miasta. Władze obiecują za to, że zostawią na swoim miejscu przedwojenne pokrywy, zainstalowane tam przez magistrat miasta Grodna w latach 20. i 30., kiedy miasto wchodziło w skład Polski.

PW, cez/belsat.eu

Zdjęcia: Wasil Małczanau/Biełsat

Aktualności