Bunt gastarbeiterów. Chińczycy ruszyli na Homel


Zbuntowani Chińczycy pracują przy budowie nowych budynków fabryki kartonu w miejscowości Dobrusz. Twierdzą, że nie na czas i nie w pełnym wymiarze są im wypłacane pensje. Dlatego opuścili swoje miejsca pracy i ok. dwustuosobową kolumną pieszo wyruszyli w stronę najbliższego dużego miasta – Homla. 

 

Miejscowe władze postanowiły wyłączyć z ruchu drogę M-13, po której idą Chińczycy. Kolumnę gastarbeiterów eksortuje milicja, OMON i strażacy z Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

Z Homla Chińczycy zamierzają pociągiem dostać się do Mińska, aby w stolicy spotkać spotkać się ze swoim ambasadorem. Tyle dowiedzieli się od nich korespondenci, którzy dotarli na trasę ich przemarszu. Bliższy kontakt jest utrudniony – robotnicy z Państwa Środka prawie nie mówią w żadnym innym języku niż chiński.

DR, belsat.eu

 
Aktualności