Białoruskie MSW pochwaliło się nalotem na uczestników sex-party


Wideo z zatrzymania

Przeprowadzoną akcję udokumentowano zamieszczonym w internecie filmikiem z jej przebiegu.

28 lipca milicja wkroczyła do jednego z domów jednorodzinnych w podmińskich Borowlanach. Według zebranych danych dwóch nigdzie niepracujących mieszkańców stolicy wynajmowało go chętnym do udziału w sex-party.

– Cena wejścia dla mężczyzn wynosiła od 200 do 370 rubli [370 – 685 zł – od red.], a dla pary 120 rubli. Przedstawicielki słabej płci uczestniczyły w imprezie bezpłatnie. Potem stałym członkom udzielano zniżek – szczegółowo poinformował Dzmitryj Cajun, wiceszef Głównego Wydziału MSW ds. Kontroli Narkotyków i Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi.

Podczas milicyjnej akcji w miejscu grupowych schadzek zatrzymano 34 mężczyzn i 18 kobiet. Wśród uczestników tego rodzaju imprez były pary małżeńskie i studenci, ale również prostytutki, których usługi wchodził w koszt „wejściówki” – wraz z jedzeniem, alkoholem oraz możliwością skorzystania z sauny.

Przeciwko organizatorom party wszczęto postępowanie karne za „czerpanie korzyści z prostytucji lub tworzenie warunków do zajęcia się prostytucją”.

Dzmitryj Cajun zdradza, że na Białorusi podobne rozrywki stają się coraz bardziej popularne:

– Mamy informacje, że różne swing-party z elementami BDSM, wyuzdanymi konkursami tematycznymi i z udziałem przedstawicieli nietradycyjnej orientacji seksualnej, w tym również zwolenników LGBT, mogły być organizowane w wielu regionach kraju. Sprawdzamy te informacje – zapewnił przedstawiciel MSW.

NM, cez/belsat.eu

Aktualności