Referendum Łukaszenki bez obserwatorów. Opozycja prosi obywateli o pomoc


Ruch uczciwi ludzie wzywa, by Białorusini poszli na referendum i unieważnili swoje głosy zakreślając wszystkie opcje.
Zdj. honestpeople.by / Facebook

Po tym, jak reżim zlikwidował większość organizacji społecznych, a część z nich uznał za ugrupowania ekstremistyczne, białoruska opozycja zrezygnowała z jawnej obserwacji referendum konstytucyjnego. Byłoby to bowiem zbyt niebezpieczne dla samych obserwatorów. Jako alternatywę proponuje system powszechnej obserwacji obywatelskiej.

Zaplanowane na 27 lutego referendum konstytucyjne będzie pierwszym głosowaniem powszechnym na Białorusi, podczas których organizacje obrony praw człowieka i opozycyjne ruchy polityczne nie wyślą oficjalnych obserwatorów do komisji wyborczych. Osobom takim groziłyby potem represje ze strony reżimu Alaksandra Łukaszenki.

Przedstawiciele kampanii “Obrońcy prawa człowieka do wolnych wyborów” poinformowali, że w obecnych warunkach nie ma możliwości, jak wcześniej, zorganizowania powszechnej obserwacji głosowania.

– Jesteśmy do tego zmuszeni, biorąc pod uwagę bezpieczeństwo obserwatorów – powiedzieli w swoim oświadczeniu obrońcy praw człowieka.

Aktywiści poinformowali przy tym o założeniu misji eksperckiej ds. obserwacji procesu głosowania. Jej celem będzie ocena, czy reżimowe referendum odpowiadało standardom międzynarodowym.

Wiadomości
“Społeczność międzynarodowa nie ma złudzeń”. Ambasador USA przy OBWE o białoruskim referendum
2022.01.27 20:04

W związku z represjami także partie polityczne zrezygnowały z wysyłania swoich przedstawicieli do komisji wyborczych.

– Biorąc pod uwagę bezdyskusyjny priorytet bezpieczeństwa członków i zwolenników naszych partii, oświadczamy, że rezygnujemy ze wspólnej, międzypartyjnej obserwacji przygotowań do referendum i samego głosowania – przekazała w specjalnym oświadczeniu opozycja demokratyczna.

Przeciwnicy reżimu nie chcą jednak całkowicie zrezygnować z rejestracji fałszerstw wyborczych. Platforma ZUBR poinformowała o rozpoczęciu kampanii Kontrola Obywatelska. Daje ona każdemu Białorusinowi możliwość zgłaszania nadużyć, manipulacji i fałszerstw w jego lokalu wyborczym – bez względu na to, czy jest on akredytowanym obserwatorem, członkiem komisji czy zwykłym wyborcą.

Nadużycia będzie można zgłaszać za pomocą komunikatora Telegram. Koordynatorzy obiecują pełną anonimowość i bezpieczeństwo. Informacje o fałszowaniu wyborów będą zbierane i umieszczane w statystyce dla całego kraju – bez ujawniania poszczególnych lokali wyborczych.

– Obserwować mogą wszyscy – podkreślają pomysłodawcy.

Wiadomości
Białoruska opozycja przedstawiła plan działania podczas referendum
2022.01.22 12:09

Koordynator projektu ZUBR Paweł Marynicz w rozmowie z Biełsatem podkreślił, że internetowy system obserwacji wyborów zbudowany jest na zasadzie pełnej decentralizacji. Przypomniał on, że już w 2020 roku władze wpuściły do komisji wyborczych prawie wyłącznie obserwatorów związanych z reżimem. Wtedy to Białorusini zakwestionowali wyniki wyborów prezydenckich dzięki rejestrowaniu fałszerstw.

– Uczyniliśmy wtedy wszystkich wyborców obserwatorami. Prosiliśmy ich o wysyłanie nam wszystkich zauważonych wykroczeń. W 2020 roku uzyskaliśmy ogromną ilość informacji i to dzięki aktywości obywateli dziś cały świat nie nazywa Łukaszenki prezydentem. Teraz będziemy robić to samo. Kontrolerzy obywatelscy to zwykli obywatele, którzy mają swoją postawę obywatelską i mogą pomóc rozwiać mit o tak zwanym referendum, które planują przeprowadzić nielegalne władze.

Marynicz poinformował, że bezpośrednio przed dniem głosowania ZUBR poinformuje o skali zaangażowania Białorusinów w kampanię.

– Ludzie zaczęli już aktywnie wykorzystywać nasz system, w którym mogą uzyskać informacje , konsultacje, sprawdzić swoją wiedzę, podszkolić się. Już dziś widzimy tam dość wysoką aktywność. Ale wstępne dane planujemy opublikować w pierwszych dniach głosowania przedterminowego – powiedział organizator.

Z kolei ruch Uczciwi Ludzie będzie tłumaczył Białorusinom, dlaczego powinni pójść na referendum i zaznaczając obie propozycje unieważnić swój głos, a platforma Gołos te nieważne głosy policzy.

– Wszyscy pracujemy dla wspólnej sprawy. Walczymy o wolną Białoruś bez dyktatury, o wolność dla więźniów politycznych – podkreślił Marynicz.

Sztab operacyjny białoruskich sił opozycyjnych podczas referendum konstytucyjnego będą tworzyć ZUBR, Uczciwi Ludzie, Gołos, biuro Swiatłany Cichanouskiej, Narodowy Zarząd Antykryzysowy, Rada koordynacyjna i organizacja byłych mundurowych ByPol.

Wiadomości
Miał likwidować białoruskich opozycjonistów w Polsce? Biełsat odnalazł domniemanego agenta
2022.01.28 08:52

rr.pj/belsat.eu

Aktualności