Przejścia graniczne Twerecz – Widze oraz Szumsk – Łosza nie są wyposażone w aparaturę do prześwietlania pojazdów, przez co znalazły się na szlaku przemytu białoruskich papierosów do Unii Europejskiej. W tym roku ma się to zmienić – podał litewski portal Delfi.
Litewska służba celna planuje ograniczyć ruch przez wyżej wymienione przejścia graniczne pod koniec roku, po zakończeniu przebudowy dużego przejścia granicznego Miedniki Królewskie – Kamienny Łuh. Poinformował o tym w rozmowie z Defli dyrektor formacji Darius Žvironas.
Podał on, że od końca roku przez Twerecz i Szumsk nie będą przepuszczane samochody ciężarowe, a pojazdy osobowe przejadą tylko za dnia – przejście graniczne będzie bowiem zamknięte w nocy. Według niego ma to sprzyjać walce z przemytem przez litewsko-białoruską granicę.
– W 2022 roku wykonaliśmy wielką pracę i zatrzymaliśmy rekordową liczbę kontrabandy. Światek przestępczy szuka zmian, próbuje się dostosować. Ten wielki czynnik nigdzie nie zniknął, bo reżim białoruski wspiera nielegalną produkcję [papierosów] – stwierdził zastępca komendanta litewskiej Państwowej Straży Granicznej Antanas Montvydas.
Oficer twierdzi, że przemytnicy coraz częściej wybierają alternatywne sposoby przerzutu papierosów, w tym drogą powietrzną i wodną. W ubiegłym roku litewscy pogranicznicy wykryli 49 przypadków użycia w tym celu dronów, a od początku tego roku odnotowano już 19 takich przypadków. W 2022 roku zarejestrowano także 75 przerzutów papierosów przez graniczne rzeki (w tym Niemen), a w tym roku 24 takie przypadki.
Szef litewskiej służby celnej podkreślił też w rozmowie z Delfi, że w ciągu dwóch następnych lat na wszystkich przejściach granicznych (w tym w porcie w Kłajpedzie) zamontowane zostaną aparaty rentgenowskie do prześwietlania ładunków. Realizację inwestycji wspierają fundusze Unii Europejskiej.
Alona Ruwina, pj/belsat.eu