Muzyka, sport i pomaganie. W Warszawie odbędzie się festiwal pod nazwą „Opór”


 

30 lipca w warszawskim klubie „Rejs” spotkają się Polacy, Białorusini i Ukraińcy, by razem wyrazić swoje przywiązanie do wolności i sprzeciw wobec tych, którzy usiłują ją ograniczać.

Organizatorami pierwszego Festiwalu Solidarności „Opór” są młodzi ludzie, którzy doświadczyli przemocy ze strony władz Białorusi, a także ci, którzy znaleźli w Polsce schronienie przed toczącą się za naszą wschodnią granicą wojną.

– W lutym tego roku reżim Putina i Łukaszenki rozpoczął wojnę w Ukrainie. Z tego powodu codziennie umierają ludzie, wielu także zostało zmuszonych do przeprowadzki do Polski. W tym Białorusini, którzy po wyborach w 2020 roku znaleźli swój nowy dom na Ukrainie. Farmy botów i kremlowska propaganda próbują narzucić nam opinię, że jesteśmy sobie wrogami, ale mamy tylko jednego wroga – dyktaturę – czytamy na stronie organizatora.

Od południa do późnych godzin nocnych na terenie klubu „Rejs” w Warszawie będzie można skorzystać z wielu atrakcji – wakeparku, ścianki wspinaczkowej, strefy treningowej z profesjonalnymi instruktorami, plaży czy otwartych zajęć językowych. O 18:00 rozpocznie się koncert zespołów muzyki współczesnej, tworzących w różnych stylach. Swój udział w festiwalu potwierdzili między innymi: Mały styl i Tyapin CREW z Białorusi, NXOV, RVAŃ, i Karlen&Co z Ukrainy oraz międzynarodowe Graphotype i The SUPERBULLZ. Chętni będą też mogli kupić prace malarzy i projektantów mody z Polski, Białorusi i Ukrainy.

Dochód z pierwszej edycji Festiwalu Solidarności „Opór” zostanie przekazany po połowie na pomoc uchodźcom z Ukrainy oraz białoruskim więźniom politycznym.

Więcej informacji o imprezie można znaleźć na jej oficjalnej stronie oraz na Facebooku.

Partnerem medialnym festiwalu jest Biełsat TV.

md/ belsat.eu / materiały organizatora

Aktualności