Ukraiński przewoźnik kolejowy zawiesił tranzyt białoruskich nawozów potasowych
Od jutra przez Ukrainę nie pojadą produkty Biełaruśkalij i Białoruskiej Kompanii Potasowej – państwowych potentatów na rynku nawozów mineralnych. Firmy te są objęte zachodnimi sankcjami za finansowanie reżimu Alaksandra Łukaszenki.
Tranzyt drogą kolejową przez terytorium Ukrainy zostanie wstrzymany na czas nieokreślony – do odwołania. Zakaz obejmie wszystkich odbiorców ze Słowacji, Węgier, Austrii, Polski, Czech, Rumunii, Litwy, Łotwy i Estonii oraz postsowieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw – czytamy na stronie Kolei Ukraińskich.
W 2021 roku Koleje Ukraińskie przyjęły z Białorusi w celu dalszego tranzytu 11,8 miliona ton ładunków. Z czego 693 tysiące ton stanowiły nawozy mineralne, w tym 270 tysięcy dla ukraińskich przedsiębiorstw – pisze Radio Swaboda, powołując się na oficjalne dane.
Koleje Ukraińskie podały też wielkość tranzytu nawozów potasowych do poszczególnych państw. Do Turcji w ubiegłym roku pojechało 220 tysięcy ton (62 proc.), na Węgry 64 tysiące ton (18 proc.), do Polski 45 tysięcy ton (13 proc.), do Rumunii 8 tysięcy ton (2 proc.).
Przewoźnik wyszczególnił też, że 281 tysięcy ton białoruskich nawozów potasowych trafiło w 2021 roku do ukraińskich portów morskich – gdzie popłynęły dalej, nie podano.
Od 1 lutego przewóz białoruskiego potażu wstrzymała Litwa. Wożono je głównie do portu w Kłajpedzie, sąd trafiały do odbiorców na całym świecie – m.in. do norweskiego producenta nawozów sztucznych Yara.
hh,pj/belsat.eu
