Nie tylko Nawalny? Kim są główne postacie rosyjskiej opozycji


Rosyjskie siły demokratyczne są przez większość postrzegane jako rozdrobnione i nieliczne. Kto się do nich zalicza? Zwykle na myśl przychodzi zamordowany Borys Niemcow i uwięziony Aleksiej Nawalny. Wyjaśniamy, kto jeszcze działa w opozycji do reżimu Putina (formalnie i faktycznie) i czym wyróżniają się te postacie.

Zdjęcie ma charakter ilustracyjny. Głosowanie na kongresie rosyjskiej partii Platforma Obywatelska w sprawie poparcia Władimira Putina w nadchodzących wyborach prezydenckich w Rosji w 2018 roku. Moskwa, Rosja. 25 grudnia 2017 roku.
Zdj. Anton Novoderezhkin / TASS / Forum

Parlamentarna „opozycja”

Partia Władimira Putina Jedna Rosja ma większość w Dumie Państwowej (izba niższa Zgromadzenia Federalnego), ale nie jest jedyną partią parlamentarną. W Dumie jest tak naprawdę więcej partii niż frakcji: obok Jednej Rosji, Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej (KPRF), Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR), Sprawiedliwej Rosji i Nowych Ludzi w Dumie zasiada kilku deputowanych z Ojczyzny, Platformy Obywatelskiej i Partii Rozwoju.

Ta wielopartyjna różnorodność jest jednak tylko pozorna. W Dumie nie ma prawdziwej opozycji od 2003 roku, kiedy to liberalny Związek Sił Prawicowych i socjaldemokratyczna partia Jabłoko po raz pierwszy nie przekroczyły pięcioprocentowego progu wyborczego. Wiosną 2012 roku, podczas wielotysięcznych protestów, Sprawiedliwa Rosja (stworzona przez administrację prezydencką jako satelita partii rządzącej) weszła do gry z opozycyjnie nastawionymi kandydatami, ale nie na długo. Do następnych wyborów lista Sprawiedliwej Rosji została oczyszczona z nielicznych dysydentów.

KPRF była w opozycji w latach 90., a LDPR służy władzom od 1989 roku. Partia Nowi Ludzie uważana jest za projekt kancelarii prezydenta i spółki Faberlic – na czele Nowych Ludzi stoją właściciele firmy.

Opinie
Koniec lidera nacjonalistycznej przystawki. Nie żyje Żyrinowski
2022.04.06 13:23

Deputowani spoza frakcji również nie są skłonni do wypowiadania się przeciwko reżimowi: Platforma Obywatelska pod koniec 2018 roku prowadziła kampanię społeczną przeciwko „jelcynizmowi”, deputowany z partii Ojczyzna zasłynął alarmem o żółwiach w duńskich domach publicznych, deputowany z warunkowo liberalnej Partii Rozwoju jest podejrzany o powiązania z siłami bezpieczeństwa. Wszyscy poparli rozpoczęcie ataku na Ukrainę.

Tak więc w Rosji od wielu lat nie ma legalnej opozycji parlamentarnej. Jest to więc, w kontekście możliwej rewolucji, największa różnica między obecną Rosją, a Ukrainą zarówno w 2004 roku, jak i w latach 2013-2014. Sytuacja przypomina jednak tę, która panuje na Białorusi.

Partia Jabłoko

Istniejąca od 1993 roku partia Jabłoko (nazwa pochodzi od pierwszych liter nazwisk jej trzech założycieli) pozycjonuje się jako partia zjednoczona i demokratyczna. Z Jabłoka wywodzą się zarówno znani opozycjoniści Aleksiej Nawalny i Ilja Jaszyn, jak i działacze reżimowi tacy jak Irina Jarowaja i Jelena Mizulina (ta była członkinią wielu partii).

Zdjęcie ma charakter ilustracyjny. Zwolennik partii Jabłoko stojący z plakatem przed Dumą Państwową podczas jednoosobowej pikiety. Moskwa, Rosja. 11 marca 2020 roku.
Zdj. Anton Novoderezhkin / TASS / Forum

Liderowi Jabołka Grigorijowi Jawlinskiemu często zarzuca się, że choć jest liderem, to formalnie nie jest już przewodniczącym partii (stoi na czele federalnego komitetu politycznego). Wielu uważa, że aby usunąć potencjalnych oponentów wewnątrz partii regularnie wyrzuca z niej ambitnych i obiecujących polityków, którzy przynieśli sukces ugrupowaniu – Nawalnego, Jaszyna, Maksima Rieznika, Maksima Kaca i innych.

Ekonomista i autor programu „500 dni”, Jawlinski jest rówieśnikiem Władimira Putina. W latach 90. otrzymywał zaproszenia do pracy w rządzie reformatorów, ale zawsze je odrzucał, woląc krytykować z boku. Jawlinski startował w niemal każdych wyborach prezydenckich (częściej od niego startował tylko zmarły w zeszłym roku skandaliczny lider LDPR Władimir Żyrinowski); w ostatniej kampanii 2018 roku na spotkaniach z wyborcami Jawlinski stwierdził, że źródłem problemów ekologicznych są aukcje prywatyzacyjne z lat 90. XX wieku, ubolewał nad rozpadem ZSRR i mówił o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. Zdobył zaledwie 1,05 proc. głosów, a po wyborach kupił rezydencję na elitarnym podmoskowskim osiedlu Rublowka wycenioną na 55 mln rubli (ok. 3,3 mln zł) – za pieniądze z powiązanej z władzami kancelarii prawnej.

Jabłoko sprzeciwia się aneksji Krymu (uważa, że jego status i przyszłość powinna określić jakaś konferencja międzynarodowa) i wojnie z Ukrainą. Jawlinski twierdzi, że Rosjanie nie obalili reżimu, ponieważ „system państwowy i gospodarczy stworzony w Rosji w ciągu 30 lat nie pozwolił na uformowanie społeczeństwa obywatelskiego”. Jego zdaniem demokracji w Rosji nie było nawet w latach 90. Za zwrot Rosji w stronę dyktatury obwinia też „słabą jakość” zachodnich przywódców.

Jabłoko ma swoje frakcje w wielu parlamentach regionalnych: w Moskwie, Petersburgu, Karelii, obwodach kostromskim i pskowskim. Z ramienia partii wybrano wielu deputowanych miejskich. Do Jabłoko należą redaktor naczelny Nowej Gazety Dmitrij Muratow, prominentni regionalni deputowani Boris Wiszniewski, Lew Szlosberg, Jewgienij Bunimowicz i Siergiej Mitrochin (dwaj ostatni bywają oskarżani o bliskie związki z merem Moskwy).

Jabłoko jest reprezentowane we władzach. Na przykład członek komitetu politycznego partii Igor Artiemiew przez 16 lat był szefem Federalnej Służby Antymonopolowej, a od 2020 roku pracuje jako doradca premiera. Inna członkini komitetu politycznego, Jelena Dubrowina, zasiadała w Centralnej Komisji Wyborczej w latach 1999-2016. Jeden z założycieli partii Władimir Łukin przez 10 lat pełnił funkcję rzecznika praw człowieka (był również przedstawicielem Putina w Kijowie podczas Majdanu) i przez pięć lat zasiadał w senacie. Do 2007 roku i w latach 2011-2016 Jabłoko finansowane było z budżetu państwa.

Analiza
„Wrogowie są wśród nas”. Dlaczego Rosjanie znowu masowo piszą donosy
2023.01.31 17:02

W 2021 roku kierownictwo Jabłoka wydaliło zwolenników Nawalnego z partii i wezwało innych „nawalnistów” do niegłosowania na członków partii Jabłoko. Jawlinski wielokrotnie pisał artykuły o Nawalnym w duchu kremlowskiej propagandy, także po wyroku (np. twierdził, że prowadzone przez Nawalnego śledztwa ws. skorumpowania rosyjskich władz „wzniecają prymitywną niezgodę społeczną”). Nawalny i polityka lat 90. to główne punkty zaczepienia krytyki Jawlińskiego (zaskakująco zbieżne z ulubionymi punktami Putina i propagandystów).

Jeśli chodzi o wojnę na Ukrainie, Jawlinski wielokrotnie wzywał do zawieszenia broni. W ostatnim artykule na ten temat oskarża Ukraińców, Unię Europejską, USA oraz uwięzionych lub przebywających za granicą opozycjonistów o chęć kontynuowania wojny – na równi z Kremlem.

Przypominając o posiadanej przez Rosję broni atomowej, Jawlinski pisze: – Należy rozumieć, że w XXI wieku pozycja oraz dobrobyt państwa i jego obywateli zależy nie od terytoriów i nawet nie od zasobów naturalnych, ale od miejsca kraju w świecie – twierdzi polityk, choć nie wspomina wprost o konieczności uznania okupacji części Ukrainy.

Podobnie jak Wołodymyr Zełenski, jeszcze w 2019 roku Jawlinski nawołuje by „po prostu przestać strzelać”. Bo „kontynuacja działań militarnych w jakiejkolwiek formie – ofensywnej czy pozycyjnej – nie ma pozytywnego wpływu ani na Rosję, ani Ukrainę, ani kraje zachodnie”. Zdaniem Jawlinskiego, dopiero po zawieszeniu broni „można dyskutować o kwestiach terytorialnych, granicach, ruchu wojsk”.

Obecny przewodniczący partii Nikołaj Rybakow regularnie występuje w propagandowych programach rosyjskiej telewizji, a lider Jabłoka w moskiewskiej Dumie Miejskiej Maksim Krugłow uważa, że upadek ZSRR jest przyczyną wojny Rosji z Ukrainą.

Kompromisy partii z władzami tłumaczone są najczęściej chęcią zachowania struktur – Jabłoko uważa, że to właśnie oni odegrają główne role w okresie transformacji władzy w Rosji bez Putina. Najlepszy wynik partii w wyborach to 7,86 proc. w 1993 roku, a najnowszy to 1,34 proc.

Wiadomości
Wybory w Rosji. Jakie partie ubiegają się o miejsce w Dumie Państwowej
2021.08.25 19:15

Za granicą

Milioner Michaił Chodorkowski od 2013 roku przebywa za granicą. Straciwszy swój koncern naftowy JUKOS i spędziwszy 10 lat życia w koloniach karnych, biznesmen musiał opuścić kraj. Obecnie tworzy i finansuje media, zatrudnia byłych popleczników reżimu i często wypowiada się na aktualne tematy. Stworzył ruch Otwarta Rosja, ale nie był on liczny i władze rosyjskie się z nim rozprawiły.

Mistrz świata w szachach Garry Kasparow jest w opozycji od połowy lat 2000 i regularnie gości na Forum Wolnej Rosji, nie ma jednak bazy zwolenników i prowadzi jedynie działalność lobbingową.

Były deputowany Dumy z partii Sprawiedliwa Rosja Dmitrij Gudkow próbował utworzyć własną partię z dziennikarką Ksenią Sobczak (córką byłego szefa Putina, kandydatką w wyborach prezydenckich w 2018 roku), ale bezskutecznie. Wyjechał z Rosji w 2021 roku, obecnie troszczy się o interesy demokratycznych sił Rosji w UE. Jego ojciec Giennadij Gudkow również został wybrany do Dumy z ramienia Sprawiedliwej Rosji, a wcześniej służył w KGB.

Wiadomości
Media: przeszukanie w domu celebrytki Ksenii Sobczak, córki mentora Putina
2022.10.26 14:53

Za granicą mieszka także inny były deputowany Sprawiedliwej Rosji, Ilja Ponomariow. Pochodzi z rodziny polityków – jego matka była senatorem na początku lat 2000. Były poseł został oskarżony w Rosji o defraudację, ale udało mu się uzyskać obywatelstwo ukraińskie i możliwość opuszczenia kraju w czasie wojny.

Ponomariow, który w Dumie głosował przeciwko aneksji Krymu, później jednak ją poparł: 

– Uważam, że Krym powinien być częścią Rosji, to rosyjska ziemia. Nie mam wątpliwości co do legalności przeprowadzonego referendum, ani co do woli przytłaczającej większości mieszkańców Krymu, ani co do postawy większości obywateli Rosji. Ale uważam, że w ogóle powinniśmy być wszyscy razem – naród ukraiński, naród białoruski, naród rosyjski i wiele innych krajów, które kiedyś były częścią ZSRR.

Analiza
Religijna propagandystka, doktor filozofii i prawa ręka kremlowskiego ideologa. Kim była Daria Dugina?
2022.08.22 18:52

Ponomariow odmówił pracownikom wypłaty zaległych pensji z pięciu miesięcy (zaczął je wypłacać po nagłośnieniu sprawy przez media), zaaprobował zabójstwo córki kremlowskiego ideologa Darii Duginy i inne ataki terrorystyczne na terytorium Rosji. Jak twierdzi, są one realizowane przez rosyjską „Narodową Armię Republikańską”. Po wypowiedziach Ponomariowa organy ścigania dwukrotnie przeszukały mieszkania kilku aktywistów. Były deputowany figuruje w rosyjskich rejestrach „zagranicznych agentów” i terrorystów. Ponomariowowi w jego pracy pomaga były ideolog nacjonalistycznej organizacji Rosyjski Werdykt, Aleksiej Baranowski, który zaangażował się w działalność neonazistowskiej grupy BORN.

Ponomariow zwołał w Polsce Kongres Deputowanych Ludowych, złożony z byłych i obecnych rosyjskich deputowanych różnych szczebli i różnych kadencji. Kongres opracowuje dokumenty, które mają zostać uchwalone w postputinowskiej Rosji i pozycjonuje się jako odpowiednik legalnego parlamentu na uchodźstwie, choć w rzeczywistości nim nie jest.

Reportaż
„Waszym zadaniem jest zabicie Putina”. Relacja ze zjazdu rosyjskich opozycjonistów w Jabłonnie
2022.11.08 10:09

W strukturach Sił Zbrojnych Ukrainy działa reprezentowany przez Ponomariowa Legion „Wolność Rosji”, jednak nie ma wiarygodnych informacji na temat jego liczebności i zaangażowania w walki.

Jednocześnie, założona przez rosyjskich aktywistów mieszkających w Polsce Rada Obywatelska wezwała Rosjan do wstępowania do Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego (jednostka podlegająca Siłom Zbrojnym Ukrainy). Rada chciałaby przejąć władzę po upadku reżimu, opowiada się za rozpadem Rosji, planuje zwołać trybunał, przeprowadzić lustrację, ustalić reparacje dla Ukrainy i przeprowadzić restytucję zagarniętego przez komunistów mienia. Członkowie Rady są mało znani poza kręgiem jej działaczy – jej kanał w Telegramie liczy zaledwie 232 subskrybentów, a na Twitterze są to 24 osoby.

Reportaż
Rosyjski Korpus Ochotniczy, Legion „Wolność Rosji” i „Azow”. Jak Rosjanie walczą przeciwko Putinowi
2022.08.25 15:45

Za granicą mieszka także Wiaczesław Malcew, były deputowany Dumy Obwodowej w Saratowie. Był członkiem Jednej Rosji i ultranacjonalistycznej organizacji Wielka Rosja. Proponował on, by urzędnicy i kandydaci do parlamentu byli zobowiązani do podawania swojej orientacji seksualnej. W 2017 roku na swoim blogu Artpodgotowka Malcew wzywał Rosjan do obalenia Putina 5 listopada, ale latem opuścił kraj, a jego zwolennicy zostali zatrzymani i skazani. Malcew przemawiał na pierwszym posiedzeniu Kongresu Deputowanych Ludowych.

Pozostali w Rosji i nie trafili do więzienia

Oprócz deputowanych z partii Jabłoko do tej kategorii wśród polityków znanych na szczeblu federalnym należą były mer Jekaterynburga Jewgienij Rojzman i była deputowana Dumy Miejskiej Moskwy Julia Galamina.

Zdjęcie ma charakter ilustracyjny. Policja odprowadza byłego mera Jekaterynburga Jewgienija Rojzmana na salę sądową pod zarzutem dyskredytowania rosyjskich sił zbrojnych. Jekaterynburg, Rosja. 25 sierpnia 2022 roku
Zdj. AP Photo / East News

Rojzman był deputowanym Dumy Państwowej. Jego reputacja jest dość kontrowersyjna z powodu metod walki z narkotykami, jakie proponował. Jest znany z osobistych rozmów z obywatelami, joggingu i publikowania tweetów z wulgaryzmami. Był on merem miasta przez pięć lat, ale nie miał realnej władzy – w Jekaterynburgu, podobnie jak w kilku innych rosyjskich miastach, obowiązywał podział władzy na zarządcę miasta (szefa administracji) i mera (przewodniczącego rady miejskiej). Po dobrowolnej rezygnacji Rojzmana, miasto powróciło do jednoosobowych rządów.

Za swoją antywojenną postawę Jewgienij Rojzman był ścigany z artykułu o dyskredytacji armii. Obecnie przebywa w areszcie domowym.

Analiza
„Wschodnia Krywia”. Czy zachodniorosyjski separatyzm wyjdzie poza Internet?
2023.01.28 08:00

Julia Galamina jest lingwistką, pracowała jako dziennikarka, wykładała na moskiewskich uczelniach. Udało jej się dostać do jednej z moskiewskich rad dzielnicowych, ale straciła mandat z powodu postępowania karnego. Otrzymała wyrok dwóch lat w zawieszeniu na podstawie artykułu o „wielokrotnym naruszaniu procedury organizowania imprezy masowej” i została wpisana do rejestru „agentów zagranicznych”. W 2021 roku próbowała zorganizować w Nowogrodzie Wielkim Zjazd Ziemski Niezależnych Deputowanych (pierwowzór Kongresu Ponomariowa), ale został on rozpędzony przez organy ścigania. Dwa dni przed wybuchem pełnowymiarowej wojny Galamina i inne działaczki polityczne założyły feministyczny ruch „Miękka Siła”. Opowiadają się za protestem bez użycia przemocy, ale nie stały się jeszcze widocznym ruchem politycznym.

Warto wspomnieć w tym miejscu byłego premiera Rosji Michaiła Kasjanowa i jego partię PARNAS. Reprezentowane przez Kasjanowa i historyka Andrieja Zubowa ugrupowanie wygłasza antywojenne oświadczenia, ale pozostaje mało zauważone, choć jest oficjalnie zarejestrowane i może odgrywać w tranzycie władzy rolę nie mniej znaczącą niż Jabłoko.

Pozostali w Rosji i trafili za kraty

Najbardziej znanymi politykami, którzy nie opuścili Rosji i trafili za kraty z powodu swojej antywojennej postawy, są Ilja Jaszyn i Władimir Kara-Murza (jest jeszcze Aleksiej Gorinow, ale on zyskał popularność dopiero po otrzymaniu wyroku).

Zdjęcie ma charakter ilustracyjny. Rosyjski opozycjonista i deputowany miejskiej dumy Ilja Jaszyn, oskarżony o „dyskredytację” rosyjskiej armii, pokazuje znak zwycięstwa podczas ogłoszenia wyroku w sądzie. Moskwa, Rosja. 9 grudnia 2022 roku.
Zdj. Yuri Kochetkov / POOL / AFP / East News

Jaszyn na początku lat 2000 był liderem młodzieżówki partii Jabłoko, a po usunięciu go z ugrupowania organizował różne ruchy, ostatecznie stając się bliskim współpracownikiem zamordowanego w pobliżu Kremla opozycjonisty Borysa Niemcowa w ruchu „Solidarność” i pisząc raporty o wojnach Putina i korupcji w Rosji. W latach 2017-2021 Ilja Jaszyn został wybrany na przewodniczącego rady jednej z moskiewskich dzielnic. Wtedy też Jaszyn oddawał swój samochód służbowy na potrzeby mieszkańców dzielnicy. W 2021 roku został zmuszony do rezygnacji ze stanowiska.

Latem 2022 roku Jaszyn nie został zwolniony z aresztu tymczasowego po ustawowych 15 dniach i trafił do aresztu śledczego w sprawie „dyskredytacji rosyjskiej armii” – w kwietniu, podczas jednego ze streamów, polityk mówił o zbrodniach wojennych rosyjskiej armii w Buczy. Ministerstwo Sprawiedliwości dodało Jaszyna do rejestru „agentów zagranicznych”, a sąd 9 grudnia 2022 roku skazał go na 8,5 roku w kolonii karnej.

Wiadomości
Rosyjski opozycjonista Ilja Jaszyn skazany na 8,5 roku łagru za „fejki” o Buczy
2022.12.09 14:48

Władimir Kara-Murza, podobnie jak Jaszyn, był współpracownikiem Borysa Niemcowa i działał w kierownictwie PARNAS. Wcześniej pracował jako dziennikarz. W ostatnich latach Kara-Murza zaangażował się działanie na rzecz wprowadzenia sankcji wobec rosyjskich władz. Kilkakrotnie zatruwano go nieznaną substancją, ale politykowi udało się przeżyć i wrócić do zdrowia. Po powrocie do Rosji w 2022 roku Kara-Murza został zatrzymany i trafił do aresztu śledczego. Zarzuca mu się zdradę, udział w działalności „niepożądanej organizacji” i dyskredytowanie armii. Ministerstwo Sprawiedliwości umieściło go w rejestrze „agentów zagranicznych”.

Nawalny

Prawnik Aleksiej Nawalny jest liderem opozycji uznawanym powszechnie za najpopularniejszego i najzdolniejszego z rosyjskich polityków sprzeciwiających się Putinowi i Jednej Rosji. Nawalny działa w polityce od początku lat 2000. Najpierw budował karierę w partii Jabłoko, ale został z niej usunięty z powodu związków z nacjonalistami, choć sam polityk mówił, że powodem wyrzucenia go z partii były żądania ustąpienia Jawlinskiego.

Nawalny zyskał rozgłos dzięki ujawnieniu malwersacji w różnych spółkach. Władze pozbawiły go później licencji prawnika. Nawalny założył Fundację Walki z Korupcją (FBK), która zdemaskowała machinacje, których dopuściło się wielu urzędników i deputowanych, w tym premier Dmitrij Miedwiediew. Najgłośniejszym śledztwem FBK był materiał dotyczący pałacu Putina w Gelendżyku. Rosyjskie władze uznały Fundację za „zagranicznego agenta” i organizację ekstremistyczną.

Zdjęcie ma charakter ilustracyjny. Lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny uczestniczy w rozprawie dotyczącej jego odwołania od wyroku za pośrednictwem łącza wideo z kolonii karnej.
Zdj. Alexander Zemlianichenko / AP Photo / East

Próby stworzenia przez Nawalnego w Rosji normalnego ruchu nacjonalistycznego (w duchu narodowej demokracji) w związku ze wzrostem nastrojów antymigranckich w społeczeństwie nie powiodły się – rosyjscy nacjonaliści pozostali radykałami, a Nawalnemu nawet 15 lat później jest wypominany udział w ich marszach. Jest też znany jako autor popularnego mema „Jedna Rosja to partia żuli i złodziei” oraz jako osoba, której nazwiska nigdy nie wymienia Putin ani jego sekretarz prasowy, używając dziwnych eufemizmów („ten obywatel”, „ta osoba”, „pacjent”, „figurant”, „wspomniana postać” i tak dalej).

W 2012 roku Nawalny wygrał w wyborach do Rady Koordynacyjnej Opozycji (projekt upadł rok później). W 2013 roku kandydował na mera Moskwy – uważa się, że władze dopuściły do nich Nawalnego, ponieważ chciały nadać większą legitymację wygranej urzędującego mera Siergieja Sobianina. Opozycjonista zdobył według oficjalnych danych ponad 27 proc. głosów (więcej niż wszyscy inni kandydaci razem wzięci), a nieoficjalnie awansował do drugiej tury.

Udział Nawalnego w wyborach na mera Moskwy stał pod znakiem zapytania z powodu skazania go w sfabrykowanej sprawie, ale po tym, jak dziesiątki tysięcy protestujących przemaszerowały przez centrum Moskwy w geście poparcia dla Nawalnego, wyrok został szybko zmieniony. Polityk otrzymał później wyrok 3,5 roku w zawieszeniu w „sprawie Yves Rocher”, podczas gdy jego brat Oleg Nawalny odbył karę w kolonii karnej.

Wiadomości
Rosja. Były gubernator skazany na 22 lata kolonii karnej. Jego popularność drażniła Kreml
2023.02.10 12:46

W latach 2011-2019 Nawalny spędził w areszcie 474 dni. Nawalny przez większość 2014 roku przebywał w areszcie domowym, ale wielokrotnie wypowiadał się przeciwko aneksji Krymu i wojnie na wschodzie Ukrainy.

W sensacyjnym wywiadzie z Aleksiejem Wieniediktowem (redaktorem naczelnym radia Echo Moskwy i przyjacielem rzecznika prasowego Putina) na temat Krymu, Nawalny powiedział: 

– Uważam, że chociaż Krym został zajęty z rażącym naruszeniem wszystkich norm międzynarodowych, to jednak rzeczywistość jest taka, że Krym jest teraz częścią Rosji. I nie oszukujmy się. I gorąco radzę Ukraińcom, żeby też nie oszukiwali samych siebie. Pozostanie częścią Rosji i w dającej się przewidzieć przyszłości nie będzie częścią Ukrainy.

Propagandyści wyrwali z kontekstu frazę „Krym to nie kanapka z kiełbasą, żeby ją zwracać tam i z powrotem” i aktywnie wykorzystują ją do dziś, by zdyskredytować Nawalnego w oczach Ukraińców i Zachodu. Zarówno w tym wywiadzie, jak i później, Nawalny powiedział, że problem Krymu, jak każdy konflikt terytorialny, nie ma łatwego rozwiązania i zaproponował wolne, pełne referendum.

Zdjęcie ma charakter ilustracyjny. Rosyjskie służby porządkowe blokują ulicę podczas akcji poparcia dla więźnia politycznego Aleksieja Nawalnego w Moskwie, Rosja. 21 kwietnia 2021 roku Foto: Dimitr Dilkoff / AFP / East News 

W 2017 roku Nawalny rozpoczął kampanię prezydencką, objechał niemal całą Rosję i został zgłoszony jako kandydat na prezydenta, ale CKW go nie zarejestrowała (w przeciwieństwie do Kseni Sobczak i Jawlinskiego). Zespół polityka przekonuje, że jego program prezydencki jest nadal aktualny. Podczas kampanii Nawalny omal nie stracił oka, gdy aktywiści prorządowej grupy SERB oblali mu twarz mieszaniną antyseptycznej zielonki i środków żrących. Wzrok polityka uratowali lekarze w Hiszpanii.

20 sierpnia 2020 roku funkcjonariusze FSB otruli Nawalnego bojowym środkiem trującym Nowiczok; przeżył dzięki właściwym działaniom medyków pogotowia ratunkowego. Władze przez kilka dni uniemożliwiały wywiezienie wprowadzonego w śpiączkę farmakologiczną Nawalnego za granicę. Ostatecznie lider opozycji był leczony przez lekarzy w berlińskim szpitalu Charite, a po kilkumiesięcznej rehabilitacji przeprowadził śledztwo w sprawie własnego otrucia, po czym wrócił do Rosji. Przy poprzednim otruciu ucierpiała również jego żona Julia. W 2019 podczas pobytu w areszcie Nawalny też został otruty nieznaną substancją.

Opinie
Czy Rosjanie pójdą białoruską drogą i postawią na Julię Nawalną?
2021.03.03 17:56

Lot, którym Nawalni lecieli z Berlina do Moskwy władze przekierowały (na lotnisku Wnukowo, gdzie mieli wylądować, czekało na nich kilka tysięcy osób), a polityk został zatrzymany tuż po kontroli paszportowej. Aresztowanie lidera opozycji wywołało masowe protesty w całej Rosji, które zostały brutalnie stłumione przez władze.

2 lutego 2021 roku sąd skazał Nawalnego na dwa lata i osiem miesięcy więzienia, po tym jak władze uznały jego śpiączkę i leczenie po zamachu za naruszenie warunków zawieszenia w „sprawie Yves Rocher”. Rok później Nawalny został skazany na 9 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze za „obrazę sądu” i „oszustwo”. W sprawie „znieważenia weterana” sąd nałożył na lidera opozycji grzywnę w wysokości 850 tys. rubli (ok. 52 tys. zł). Został umieszczony na liście ekstremistów i terrorystów.

Nawalny wielokrotnie miał problemy zdrowotne w kolonii karnej, ale okazywano mu niewielką lub żadną opiekę zdrowotną, co spowodowało podjęcie przez niego strajku głodowego. Polityk trafił do karceru 11 razy (do tej pory spędził 113 dni w celi o wymiarach 2,5 x 3 metry), umieszczono tam również bezdomnego, który wcześniej przebywał w szpitalu, zainstalowano ogromną bardzo jasną lampę, by utrudnić zasypianie, a w celi naprzeciwko umieszczono chorego psychicznie więźnia.

Wiadomości
Grupa rosyjskich lekarzy w liście do Putina zaapelowała o leczenie Nawalnego
2023.01.10 19:48

Nawalny od 24 lutego konsekwentnie wykorzystuje rozprawy sądowe jako okazję do wypowiadania się przeciwko wojnie, a prawnicy polityka regularnie publikują jego wypowiedzi na Instagramie. W związku z nowymi zarzutami liderowi opozycji grozi do 35 lat więzienia.

Aleksiej Nawalny prawdopodobnie nie ma już ambicji prezydenckich. W artykule dla The Washington Post widzi „piękną Rosję przyszłości” jako republikę parlamentarną: 

– Obraz przyszłości dla Rosji to nie „silna władza” i „pewna ręka”, ale porozumienie, zgoda i uwzględnienie interesów całego społeczeństwa. Rosja potrzebuje republiki parlamentarnej, tylko ona zatrzyma niekończący się cykl samogenerującego się imperialnego autorytaryzmu.

Rosyjski lider opozycji powiedział, że w połowie jest Ukraińcem i jako dziecko często spędzał lato u krewnych na Ukrainie. W marcu 2022 roku rosyjskie wojsko zabiło w Buczy jego dalekiego krewnego Ilję Nawalnego; jesienią tego roku pod zarzutem przygotowywania zamachu rosyjskie siły bezpieczeństwa zatrzymały w Mariupolu jego krewną – 24-letnią Irinę Nawalną; była ona bita i torturowana.

Nawalny mają dwoje dzieci. Jego córka studiuje na Uniwersytecie Stanforda. Mimo nadziei wielu zwolenników polityka, jego żona Julia Nawalna pozostaje mało widoczną osobą publiczną i mówi, że nie ma ambicji politycznych.

Nawalny za swoją działalność otrzymał wiele prestiżowych nagród w dziedzinie praw człowieka (np. Nagrodę im. Sacharowa – mimo protestu partii Jabłoko), był też nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla. Został uznany za więźnia sumienia.

– Aleksiej Nawalny to światło nadziei dla demokracji w Rosji i na całym świecie oraz twarz antyputinowskiej opozycji – powiedziała była sekretarz stanu USA Hillary Clinton. – Przeżył groźby utraty życia, groźby pod adresem swojej rodziny, a teraz siedzi w więzieniu za walkę o sprawiedliwszy i bardziej demokratyczny kraj. Jego odwaga i zaangażowanie na rzecz demokracji powinny być inspiracją i wyzwaniem dla nas wszystkich.

Zespół Nawalnego

W skład zespołu Nawalnego wchodzą: dyrektor Fundacji Walki z Korupcją (kwestie administracyjne i personalne) Iwan Żdanow, Leonid Wołkow (sprawy polityczne), Marija Piewczych (zasoby medialne i śledztwa), prawniczka Lubow Sobol, ekonomista Władimir Miłow, Georgij Alburow i inni. Wielu współpracowników Nawalnego zostało uznanych przez rosyjskie władze za „agentów zagranicznych” i wpisanych na listę ekstremistów i terrorystów. Kontynuują prowadzenie śledztw i stworzyli własne media na YouTube i Telegramie.

Nawalny i jego zespół od 2012 roku dziewięć razy próbowali zarejestrować swoją partię, ale Ministerstwo Sprawiedliwości konsekwentnie odmawiało pod różnymi pretekstami. Opozycjonista jeszcze w trakcie kampanii prezydenckiej 2017-2018 potrafił stworzyć struktury zwolenników w całym kraju – sztaby Nawalnego pojawiły się w 81 rosyjskich miastach, a zgłosiło się do nich prawie 200 tys. osób.

Wiadomości
Przed ambasadą Rosji w Berlinie stanęła kopia celi Aleksieja Nawalnego
2023.01.23 19:12

Zespół Nawalnego realizował strategię „inteligentnego głosowania” na różnych szczeblach wyborów, zachęcając wyborców opozycji do głosowania na najpopularniejszego według sondaży opozycyjnego kandydata. Inicjatywa zakończyła się sukcesem w kilku okręgach.

W 2020 roku koordynatorka sztabu kampanii Nawalnego w Tomsku Ksenia Fadiejewa, i jej zastępca Andriej Fatiejew zdołali zostać wybrani do rady miejskiej. W 2021 roku Fadiejewą zatrzymano, a Fatiejew opuścił Rosję. Znajdują się na listach ekstremistów i terrorystów – konta bankowe takich osób są zamrożone, nie wolno im się komunikować z nikim poza rodziną i pracownikami medycznymi, korzystać z Internetu czy uczestniczyć w wydarzeniach masowych. Była koordynatorka sztabu w Ufie Lilija Czanyszewa od ponad roku przebywa w areszcie śledczym, grozi jej do 18 lat więzienia.

W kwietniu 2021 roku rosyjski sąd uznał sztaby Nawalnego za organizację ekstremistyczną; latem tego samego roku Duma w pośpiechu przyjęła „ustawę anty-FBK”, uniemożliwiającą członkom sztabów udział w jakichkolwiek wyborach.

W drugą rocznicę powrotu do kraju i aresztowania lidera opozycji jego zespół zainicjował kampanię „Uwolnić Nawalnego”, w ramach której zainstalowano replikę karceru przed ambasadą Rosji w Berlinie i zaprezentowano film dokumentalny „Nawalny”, nominowany między innymi do Oscara.

Politycy uruchomili też ponownie sztaby Nawalnego, do których dołączyło już ponad 12 tys. osób. Zespół Nawalnego od kilku lat zabiega o sankcje personalne wobec kluczowych postaci reżimu i oligarchów, a także osób zamieszanych w otrucie lidera opozycji. Po 24 lutego 2022 roku współpracownicy Aleksieja Nawalnego stworzyli „listę 6000”, na której umieścili nazwiska osób związanych z reżimem i uzasadnili ich obecność na liście. Spis jest regularnie uzupełniany, a zespół Nawalnego walczy o nałożenie skutecznych sankcji personalnych. Jak na razie bez powodzenia.

Wiadomości
Daria Nawalna ogłasza kampanię na rzecz uwolnienia jej ojca, Aleksieja
2023.01.17 15:35

Iwan Aleksiejew, ksz/belsat.eu

Aktualności