"Święta spędziliśmy w fajnej atmosferze": uwięziona dziennikarka przysłała kolejny list
Uwięziona była dziennikarka Biełsatu Iryna Słaunikawa przysłała list zza krat. Opowiedziała, jak spędziła Sylwestra w areszcie śledczym.
W przysłanym liście od 6 stycznia nasza koleżanka pisze, że “aktualnie jest tu [w areszcie śledczym – przyp. Biełsat] grupa dobrych osób, więc święta przywitaliśmy w fajnym otoczeniu”. Wyraziła nadzieje, że “wy również przystąpiliście do 2022 roku w dobrych nastrojach”. Iryna Słaunikawa przekonuje,, że nie można tracić optymizmu”, podkreślając, że to właśnie “pozwala nam się tu utrzymać”. Podziękowała też za wielkie wsparcie wyrażone w listach.
W liście uwięziona współpracowniczka Biełsatu prosi również o przekazywanie wiadomości na temat bieżących wydarzeń. “Wiadomo, że nie wszystkie wiadomości dotrą, ale róbcie to na miarę możliwości regularnie” – poprosiła.
– Wszystko jest w porządku, biorąc pod uwagę miejsce i czas. Przyjaciele i znajomi bardzo dobrze dbają o moje obecne samopoczucie. Pozdrowienia i podziękowania dla wszystkich życzliwych osób za pomoc i wsparcie! – pisze Iryna.
Iryna Słaunikawa została zatrzymana 30 października na lotnisku w Mińsku, gdy wracała z mężem Alaksandrem Łojką z wakacji. Sąd początkowo skazał małżeństwo na 15 dni aresztu tymczasowego, zarzucając przechowywanie “materiałów ekstremistycznych” – publikacji Biełsatu z okresu, gdy MSW jeszcze nie uznawało naszych publikacji za ekstremistyczne. Po zakończeniu pierwszego wyroku małżonkowie nie zostali wypuszczeni z aresztu – tylko zostali skazani na kolejny 15-dniowy areszt, tym razem za “drobne chuligaństwo”.
26 listopada Iryna Słaunikawa została uznana za podejrzaną o „organizację i przygotowanie działań poważnie naruszających porządek społeczny lub aktywny udział w nich”. Od tamtej pory toczy się przeciwko niej śledztwo.
Iryna Słaunikawa jest jedną z 984 więźniów politycznych reżimu Alaksandra Łukaszenki.
Wyrazić wsparcie dla naszej koleżanki można poprzez wysłanie listu do aresztu. Warto przy tym pamiętać, że ze względu na cenzurę listy muszą być pisane w języku rosyjskim. Jeżeli nie zna się tego języka, wystarczy użyć internetowego tłumacza, np. DeepL.
Listy do Iryny można wysyłać na adres:
SIZO-1
vul. Valadarskaha 2
220030, Minsk
Iryna Slavnikava
ad, lp/ belsat.eu
