Ukraiński wywiad wojskowy (Holovne upravlinnja rozvidky, HUR) poinformował, że w wyniku skutecznej operacji specjalnej, przeprowadzonej w nocy z wtorku na środę, zniszczono rosyjski śmigłowiec wojskowy Mi-8, który znajdował się na lotnisku Kriaż w pobliżu Samary w europejskiej części Rosji.
Śmigłowiec transportowy Mi-8 o szacunkowej wartości 10-15 mln dolarów był wykorzystywany przez wroga podczas inwazji na Ukrainę. Na pokładzie maszyny przewożono żołnierzy i uzbrojenie – czytamy w komunikacie HUR.
W marcu i kwietniu HUR i Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) potwierdziły, że dokonały uderzeń w rafinerie m.in. w Sławiańsku w Kraju Krasnodarskim, Niżniekamsku w Tatarstanie, Nowoszachtyńsku w obwodzie rostowskim, a także w Riazaniu, Kstowie w regionie niżnonowogrodzkim oraz w Kirszach w obwodzie leningradzkim. Media z Rosji i Ukrainy informowały też o nalotach na rafinerie w Syzraniu i Nowokujbyszewsku w regionie samarskim, a także o pożarze w pobliżu elektrowni cieplnej w Petersburgu.
W pierwszej połowie ubiegłego miesiąca pojawiły się również doniesienia o atakach dronów na obiekty przemysłowe ważne dla rosyjskiej branży zbrojeniowej – Michajłowski Kombinat Wydobywczo-Przetwórczy w Żeleznogorsku w obwodzie kurskim oraz zakłady metalurgiczne koncernu Siewierstal w Czerepowcu w obwodzie wołogodzkim. W tym i zeszłym roku dochodziło też do licznych zniszczeń rosyjskich śmigłowców i samolotów zarówno na terytorium Ukrainy jak i na terenie Rosji – na lądzie bądź w powietrzu. W niektórych przypadkach był to skutek wypadków lub omyłkowych zestrzeleń przez samych Rosjan.
Agencja Reutera szacuje, że możliwości przetwórcze rosyjskich rafinerii, wyłączonych z użytkowania w pierwszym kwartale 2024 roku w wyniku nalotów dronów, wynosiły około 4,6 mln ton ropy naftowej (średnio 370,5 tys. baryłek dziennie), co jest równoważne około 7 proc. możliwości przetwórczych wszystkich zakładów w kraju.
Rosyjskie i ukraińskie media podkreślały, że ostatnie ukraińskie ataki na obiekty w Rosji zostały przeprowadzone w regionach oddalonych nawet o ponad 1000 km od granic Ukrainy.
Dzisiaj również pojawiły się doniesienia o kolejnych atakach w Tatarstanie.
md / belsat.eu / PAP