W ramach obchodów Dnia Zwycięstwa przez Brześć ma przejechać współczesny i drugowojenny sprzęt wojskowy. To druga białoruska defilada przy granicy z Polską. W tym roku ma mieć jeszcze większą skalę.
Z okazji 79. rocznicy zakończenia II wojny światowej w obchodach weźmie udział 79 pojazdów wojskowych.
Przez miasto przemaszeruje też 450 żołnierzy z brzeskiego garnizonu Sił Zbrojnych Białorusi i straży granicznej, wojsk wewnętrznych i milicji, a także członkowie organizacji młodzieżowych, uczniowie klas mundurowych i rekonstruktorzy w mundurach historycznych.
– W ubiegłym roku były podobne uroczystości, ale teraz będą miały większą skalę. Tym razem zaprezentuje się więcej jednostek sprzętu. W ubiegłym roku nie było pojazdów z czasów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, a w tej paradzie na lawecie pojedzie czołg rodziny IS. W ostatnich lata wydarzeń tej skali w Brześciu z pewnością nie było – dowiedziała się państwowa agencja informacyjna BiełTA w wojskowej komendzie uzupełnień.
W ubiegłym roku 9 maja ulicami Brześcia przejechały pojazdy należące do jednostek miejscowego garnizonu. W tym przeciwlotnicze zestawy rakietowe S-300 z 115. Brygady Rakiet Przeciwlotniczych.
Dzień Zwycięstwa to wciąż używana w krajach postsowieckich nazwa rocznicy pokonania hitlerowskiej III Rzeczy podczas II wojny światowej. W przeciwieństwie do Europy Zachodniej, państwa nawiązujące do historii Związku Radzieckiego obchodzą tę rocznicę 9, a nie 8 maja. Szczególną rolę w pokonaniu Niemiec przypisują przy tym Armii Czerwonej.
W pozostałych miastach obwodowych Białorusi obchody Dnia Zwycięstwa odbędą się bez udziału ciężkiego sprzętu. Tego dnia nie odbędzie się też defilada w Mińsku. Parada wojskowa w stolicy Białorusi zapowiedziana została na 3 lipca – 80. rocznicę wkroczenia Armii Czerwonej do miasta.
Raman Szawiel, pj/belsat.eu