Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) podała, że zatrzymała w Charkowie kolejnego agenta rosyjskiej FSB. Miał on zbierać informacje o jednostkach wojsk ukraińskich zaangażowanych w obronę miasta, by pomóc stronie rosyjskiej w zaplanowaniu nowej ofensywy w obwodzie charkowskim.
– Aby wykonać zadanie wroga, podejrzany chodził po mieście, próbując znaleźć lokalizacje ukraińskich obrońców. Jeśli znalazł „właściwe” lokalizacje, potajemnie je fotografował i zaznaczał współrzędne na mapach Google, aby przygotować raport dla FSB – czytamy w komunikacie na portalu społecznościowym.
SBU, jak czytamy, zdemaskowała agenta i zatrzymała go na gorącym uczynku, gdy robił zdjęcia obiektu wojskowego. Zapobiegło to przekazaniu informacji wywiadowczych FSB.
Jednocześnie podjęto dodatkowe środki w celu ochrony pozycji ukraińskich sił zbrojnych przed możliwymi atakami rakietowymi i bombowymi ze strony agresora.
– Zatrzymanemu skonfiskowano telefon komórkowy z dowodami jego działalności zwiadowczej i sabotażowej na rzecz Rosji. Według śledztwa (…) to 18-letni mieszkaniec Charkowa, który został zdalnie zwerbowany przez oficera wydziału FSB w obwodzie biełgorodzkim – oświadczono.
Obwód biełgorodzki leży w Rosji przy granicy z Ukrainą.
Za współpracę z okupantem 18-latkowi obiecywano pieniądze, które miała być przelewane na jego konto bankowe. Śledczy SBU doręczyli zatrzymanemu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zdrady stanu w czasie obowiązywania stanu wojennego. Mężczyzna przebywa w areszcie. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.
MaH/belsat.eu wg PAP