Rosjanie zatrzymali lekarza, który alarmował o sytuacji na Białorusi podczas pandemii


W mieście Murino w obwodzie leningradzkim został zatrzymany białoruski lekarz Uładzimir Martau, który od 2020 roku informował o prawdziwej sytuacji na Białorusi w trakcie pandemii Covid-19 i naraził się z tego powodu władzom w Mińsku – informuje niezależna rosyjska telewizja Nastojaszczeje Wriemia, powołując się na portale fontanka.ru i 78.ru.

rosja białoruś łukaszenka covid areszt zatrzymanie
Uładzimir Martau,
źródło: media społecznościowe

Uładzimir Martau był ordynatorem oddziału anestezjologii i reanimacji szpitala w Witebsku na północnym wschodzie Białorusi. W 2020 roku, gdy w Europie rozpoczęła się pandemia koronawirusa, Martau krytykował politykę białoruskiego rządu, w tym dyktatora Alaksandra Łukaszenki, którzy otwarcie lekceważyli zagrożenie. W marcu 2021 roku lekarz ujawnił przypadek awarii stacji tlenowej w jednym ze szpitali, skutkujący śmiercią kilku pacjentów. Po tym zdarzeniu Łukaszenka publicznie oświadczył, że z Martawem “trzeba zrobić porządek” – przypomnieli opozycyjni rosyjscy dziennikarze.

Wiadomości
Łukaszenka zareagował na śledztwo Biełsatu: w ogóle nie byłem zaszczepiony
2024.02.20 19:11

Kilka tygodni później kierownictwo szpitala z Witebska nie przedłużyło z lekarzem umowy o pracę. W lutym 2022 roku Martaua zatrzymano na siedem dni za eksponowanie w mediach społecznościowych symboliki narodowej, uznawanej przez władze za zakazaną. W kolejnych miesiącach lekarz opuścił Białoruś. Za granicą prowadził podcast zatytułowany “Na wojnie z Covid-19” – czytamy na portalu niezależnej telewizji. Jedno z nagrań zostało uznane na Białorusi za zawierające treści o charakterze ekstremistycznym, a władze w Mińsku wydały zaoczny nakaz aresztowania mężczyzny.

Wczesną wiosną 2020 roku, gdy w Europie zaczęła rozprzestrzeniać się pandemia Covid-19, Białoruś była właściwie jedynym krajem w Europie, który nie wprowadził daleko idących restrykcji dotyczących między innymi organizacji imprez masowych i trybu pracy obywateli. Łukaszenka otwarcie bagatelizował zagrożenie, przekonując, że nie ma potrzeby wdrażania żadnych środków nadzwyczajnych. Z kolei Ministerstwo Zdrowia początkowo jawnie zaniżało liczbę chorych i zmarłych, a następnie przestało publikować statystyki.

Opinie
Czwarta fala na Wschodzie: pandemia i polityka
2021.10.21 13:06

md / belsat.eu / PAP

Aktualności