Współpracownik Alaksandra Łukaszenki i były wiceszef KGB Uładzimir Kałacz „nagle zmarł” – poinformowały władze białoruskiej stolicy.
Urzędnik zmarł 13 maja. Przyczyna zgonu nie została podana. Miał 54 lata.
Uładzimir Kałacz urodził się w 1969 roku w obwodzie brzeskim. W latach 2010-2018 pracował jako naczelnik wydziału KGB w Mińsku i obwodzie mińskim, a następnie zastępca naczelnika Komitetu. W 2021 roku został mianowany asystentem (inspektorem) Łukaszenki w obwodzie mińskim.
Po sfałszowanych wyborach w 2010 roku znalazł się na listach sankcyjnych UE. Ukraina nałożyła na niego sankcje w 2021 roku.
Według doniesień medialnych jest krewnym Wiery Paliakowej-Makiej, żony ministra spraw zagranicznych Uładzimira Makieja, który zmarł w 2022 roku. To właśnie Makiej zapewnił Kałaczowi szybki awans zawodowy. Brat Kałacza służył w białoruskim GRU.
Jakub Chrust, lp/ belsat.eu