Pierwszego dnia rosyjskiej ofensywy w obwodzie charkowskim doszło do zagłuszenia terminali Starlink ukraińskich sił zbrojnych, których używają one do komunikacji na linii frontu – donosi The Washington Post.
Rankiem 10 maja 125. Brygada Obrony Terytorialnej straciła łączność z dronami z powodu zakłóceń elektronicznych. Według dowódcy ukraińskiej jednostki o pseudonimie „Artysta” oficerowie obserwujący koncentrację wojsk rosyjskich w pobliżu granicy zostali „całkowicie oślepieni”.
– To był największy problem. Nie widzieliśmy ruchów wojsk rosyjskich i komunikowaliśmy się tylko przez radio lub telefony, które wciąż działały – powiedział „Artysta”.
Terminale komunikacji satelitarnej Starlink zawiodły po raz pierwszy od lutego 2022 roku – podał The Washington Post.
10 maja wojska rosyjskie rozpoczęły ofensywę w obwodzie charkowskim. Głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski przyznał, że sytuacja w regionie znacznie się zaostrzyły. Władze rozpoczęły również ewakuację lokalnych mieszkańców z przygranicznych miejscowości w obwodzie charkowskim.
17 maja rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że w ciągu tygodnia rosyjskie wojska zajęły 12 miejscowości w obwodzie charkowskim. Wołodymyr Zełenski z kolei powiedział, że wojskom ukraińskim udało się ustabilizować sytuację w obwodzie charkowskim, podczas gdy wojska rosyjskie posunęły się nie więcej niż 10 kilometrów na tym odcinku frontu. W tym samym czasie Władimir Putin, przemawiając w Chinach, powiedział, że Rosja nie planuje obecnie zajmować Charkowa – przypomina Meduza.
lp/ belsat.eu wg WP, Meduza