śledztwo

W oświadczeniu pada nazwa ukraińskiej firmy Burisma Holdings, w której władzach niegdyś zasiadał syn Joe Bidena.

Powołują się na proukraiński kolaż fotografii, który każdy sobie może ściągnąć z sieci.

Równolegle dochodzenia w sprawie sabotażu na Nord Stream prowadzą władze Niemiec, Danii oraz Polski.

Według informatorów gazety polskie władze opierały się przed współpracą i odmawiały przekazania kluczowych dowodów w sprawie.

Towary eksportowano do innego kraju, tranzytem przez Rosję, gdzie ostatecznie pozostawały.

Dodał, że nie było „od wielu miesięcy” współpracy ze stroną ukraińską w badaniu tragedii.

To już trzecia sprawa w ostatnim czasie.

Kołomojski w wyborach 2019 roku poparł obecnego szefa państwa Wołodymyra Zełenskiego.

Petro Symonenko był wieloletnim szefem zdelegalizowanej Komunistycznej Partii Ukrainy.

Dochodzenie wykluczyło sabotaż lub dywersję, wskazując na czynnik ludzki.

Kreml, po publikacji tych doniesień, ogłosił, że zamiast Putina na szczyt pojedzie minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.

„Nie znaleziono winnych” – usłyszeli bliscy zmarłego więźnia reżimu Łukaszenki z ust funkcjonariuszy.