Odkryty skarb
Podczas robót budowlanych na domu przy ulicy Druhaj Pracounaj [Drugiej Robotniczej] na poddaszu znaleziono pudełko na tytoń.
Ukryto w nim biżuterię, monety, dentystyczne koronki, kilka kawałków złota i dokumenty. Dom ten podczas II wojny światowej znajdował się w getcie, więc prawdopodobnie skarb schowali tu grodzieńscy Żydzi, pisze Hrodna.life.
Kosztowności znalazł budowlaniec Uładzimir Strakowicz. Opowiedział o odkryciu:
– Zdejmowałem murłatę [belkę łączącą dach ze ścianą – przyp. red.]. Gdy podniosłem pewien kawałek, zobaczyłem skrzynkę. Początkowo nie zwracałem na nią uwagi, ale potem przypatrzyłem się i otworzyłem. A tam złoto: różne monety, łańcuszki, pierścionki i inne. Byłem w szoku.
Kierownik robót wezwał przedstawicieli Muzeum Historyczno-Archeologicznego i milicję. Według pierwszych ocen muzealników, skarb ma dużą wartość. Najprawdopodobniej ukryli go grodzieńscy Żydzi w latach 1941 – 1943, to znaczy do likwidacji getta.
Przed wojną ludność żydowska stanowiła największą grupę narodowościową w Grodnie – 42% mieszkańców. Po wkroczeniu wojsk niemieckich w 1941 roku, w mieście założono dwa getta – dla zdolnych i niezdolnych do pracy. Ich mieszkańcy byli eksterminowani w obozach zagłady w Treblince i Auschwitz-Birkenau. 13 marca 1943 roku naziści ogłosili, że Grodno jest “judenfrei” – wolne od Żydów. W rzeczywistości końca okupacji doczekało ok. 50 ukrywających się osób narodowości żydowskiej – z pierwotnych 25 tysięcy.
Zobacz także:
NM, PJ, belsat.eu za Hrodna.life
