Martwe zwierzę, rozbite samochody. Kierowcy wyszli z niebezpiecznego wypadku cało, ale najprawdopodobniej zostaną surowo ukarani.
Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem na trasie Grodno – Aziory. Kiedy potężne zwierzę wyszło na szosę, jako pierwszy spróbował je ominąć kierowca osobowego forda, ale nie uniknął zderzenia. Uderzony żubr wstał i ruszył dalej, ale wpadł pod koła opla. Drugiego uderzenia już nie przeżył.
Podróżujący oboma autami wyszli z wypadku bez większego szwanku, ale ich samochody zostały poważnie uszkodzone. Do tego kierowcom grożą wysokie grzywny, ponieważ do zdarzenia doszło na odcinku drogi, gdzie znajdowały się znaki ostrzegawcze.
Za zabicie dużego zwierzęcia leśnego przewidziana jest kara pieniężna w wysokości 400 tzw. jednostek bazowych, czyli nieco ponad 10 tys. rubli. Ponieważ jednak żubr jest wpisany do Czerwonej Księgi gatunków chronionych, to grzywna za jego zabicie jest trzykrotnie wyższa: 1200 jednostek bazowych to obecnie ponad 30 tys. rubli, czyli ok. 50 tys. złotych.
Zabite zwierzę pochodziło z hodowli gospodarstwa leśnego Aziory, które zajmuje się nią od 20 lat. Pogłowie liczy ok. 200 sztuk i jest to jedna z największych populacji na Białorusi. Wszystkie żubry są na tzw. „wolnym wypasie”, będąc faktycznie na wolności. Zdarza się, że wychodzą na okoliczne drogi.
SK, cez/belsat.eu wg newgrodno.by
