Jako pierwsza uczyniła to Swiatłana Cichanouskaja. Zrobiła jeszcze w poniedziałek, następnego dnia po wyborach.
Kandydaci Andrej Dzmitryjeu i Siarhiej Czeraczań oświadczyli, że przygotowują skargi do Centralnej Komisji Wyborczej. Wnioskują w nich, aby uznać wyniki za nieważne. Hanna Kanapackaja powiedziała dziennikarzom, że już taką skargę ma gotową.
Alaksandr Łukaszenka wyraził swoją opinię na temat przeprowadzonych 9 sierpnia wyborów już następnego dnia. Porównał je do święta, które władze „chciały podarować ludziom”.
cez/belsat.eu