Zamiast paszportu – ze skanem w laptopie. Egipcjanin i Syryjczyk nie doszli do granicy z Polską


Dwóch nielegalnych migrantów wytropili białoruscy pogranicznicy z Brześcia.

Na ich ślad funkcjonariusze białoruskich służb natrafili w okolicach Prużany, niecały kilometr od granicy państwowej. W zatrzymaniu pomógł pies służbowy – informuje Państwowy Komitet Pograniczny (GPK) Białorusi.

Zatrzymani nie mieli posiadali żadnych dokumentów. Zamiast nich jeden miał laptopa, w którym znajdował się plik z zeskanowanymi stronami paszportu obywatela Egiptu. Drugi przedstawił się jako Syryjczyk.

– Mężczyźni (…) przyznali się, że zamierzali świadomie, w nielegalny sposób przedostać się do Polski w poszukiwaniach lepszych warunków życia – czytamy w komunikacie GPK.

Zatrzymanych najprawdopodobniej oczekuje deportacja z Białorusi i zakaz wjazdu do tego kraju przez 5 lat. Do czasu wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy trafili do aresztu tymczasowego Brzeskiej Grupy Pogranicznej.

SK, cez/belsat.eu

Aktualności