Zamach na przywódcę „Ługańskiej Republiki Ludowej”


Igor Płotnicki został ranny w wyniku eksplozji bomby, która według świadków została ukryta w słupie znajdującym się przy drodze, po której poruszał się jego samochód.

Jak poinformowało podległe władzom ŁRL „Ługańskie Centrum Informacyjne”, Płotnicki przebywa obecnie  w jednym z miejscowych szpitali. Jego stan określany jest jako ciężki.

Prokuratura „ŁNR” nazwała zamach – operacją dokonaną przez ukraińską grupę dywersyjno-wywiadowczą. Tymczasem doradca szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Jurij Tandit uważa, że zamachach jest elementem wojny o kontrolę nad republiką i przepływami finansowymi, która wybuchła między rosyjskim wywiadem wojskowym GRU oraz rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa. Doradca szefa Ukraińskiego MSW Zorian Szkiriak, uważa, że rosyjskie służby od dawna przygotowywały się do usunięcia przywódców nieuznawanych republik. Wiosną br. ostrzelana została kolumna samochodowa, w której poruszał się przywódca Donieckiej Republiki Ludowej Aleksandr Zacharczenko.

Jb/ WWW.belsat.eu/pl/ unian.ua WWW.kommiersant.ru

Aktualności