Mieszkańcy stolicy Kazachstanu Nur-Sułtan oraz największego miasta kraju Ałmaty od soboty nie będą mogli wyjść z domów – zapowiedziały władze państwa. Tymczasem w kraju odnotowano pierwszą ofiarę śmiertelną Covid-19.
Jak podaje Reuters, jedynymi wyjątkami od zakazu będą wyjścia do pracy i po zakupy. Wcześniej oba miasta zostały objęte specjalnymi restrykcjami i odcięte od reszty kraju. To tam stwierdzono prawie wszystkie ze 109 dotychczas wykrytych zakażeń koronawirusem w Kazachstanie. Nur-Sułtan liczy ponad milion mieszkańców, Ałma Ata – prawie dwa miliony.
Do egzekwowania postanowień zmobilizowano oddziały wojska i gwardii narodowej. Na drogach wyjazdowych z obu miast stanęły punkty kontrolne. Podobnie jest wewnątrz miast – podzielono je na specjalne strefy, aby ograniczyć ruch. Zamknięto większość sklepów, wszystkie szkoły, a restauracje mogą oferować swoje usługi tylko na dowóz. Rozważane jest zawieszenie transportu publicznego.
Władze zapowiedziały również zamknięcie międzymiastowego połączenia oraz miejsc publicznych w Szymkencie, trzecim najludniejszym mieście kraju.
Według oficjalnych danych w czwartek w Kazachstanie zmarła pierwsza osoba zakażona koronawirusem. Dwie osoby wyzdrowiały.
cez/belsat.eu wg PAP
