Rosyjski kanał telewizyjny Rossija RTR dostał trzymiesięczny zakaz nadawania na terenie Łotwy. Łotewska Rada ds. Mediów Elektronicznych argumentuje, że to forma obrony łotewskiej przestrzeni informacyjnej. Rosyjskie stacje telewizyjne były już w ten sposób wcześniej karane za łamanie lokalnego prawa.
Rada oświadczyła, że mowa nienawiści Kremla i podżeganie na terytorium Łotwy do wojny nie będą tolerowane.
– To wyraźny sygnał dla nieprzyjaciół – bronimy i będziemy bronić naszej przestrzeni informacyjnej – napisał wiceprzewodniczący Rady Ivars Āboliņš.
Rada zablokowała nadawanie Rossiji RTR za emisję dwóch programów – „Wieczór z Władimirem Sołowjowem” i „60 minut”. Oba zawierały treści, w których podżegano do nienawiści wobec Ukrainy. W jednym programie wzywano do „wieszania i zabijania” niektórych Ukraińców, w innym – nawoływano do przeprowadzenia działań militarnych na terenie tego kraju.
Rada zaznaczyła, że nie ma znaczenia, wobec jakiego państwa stosowana jest mowa nienawiści – jest to naruszenie przepisów. Kara nałożona na rosyjską telewizję ma zmotywować w przyszłości innych nadawców do przestrzegania łotewskiego prawa.
Informacja o zakazie nadawania kanału została wysłana do Komisji Europejskiej i szwedzkiego regulatora mediów elektronicznych. To właśnie tam został zarejestrowany kanał Rossija RTR. Łotewska Rada ds. Mediów Elektronicznych wezwała też parlament Łotwy do zwiększenia funduszy potrzebnych do monitorowania treści w mediach. Miałoby to umożliwić skuteczniejszą walkę z rosyjską propagandą.