Wytwórnia ciężarówek kopalnianych BiełAZ protestuje przeciw wyborczym fałszerstwom WIDEO


Robotnicy z fabryki wielotonowych górniczych wywrotek, będących symbolem białoruskiego przemysłu, domagają się od dyrekcji uczciwych wyborów. W zakładzie w Żodino pracuje kilkanaście tysięcy ludzi.

Firma produkuje m.in. wodzidło BelAZ 75710, który jest w stanie jednorazowo przewieźć 450 ton ładunku:

Pracownicy zebrali się na terenie zakładu. Na spotkanie im wyszli przedstawiciele dyrekcji i wybuchła gorąca dyskusja. Ludzie krzyczeli, że nie mogą już tak dalej żyć, że nie są faszystami i nie chcą szkodzić krajowi. Tymczasem ich przełożeni przekonywali ich do powrotu do pracy. Tymczasem mieszkańcy Żodina podchodzą do bram fabryki, klaszczą w dłonie i skandują “dobra robota”.

Pracownicy BiełAZu uzyskali zapewnienie, że wyniki wyborów 9 sierpnia zostaną omówione z przewodniczącym Żodzińskiego Komitetu Wykonawczego Dzmitrijem Zabłockim. Domagają się przedstawienie im wyników głosowania, w szczególności protokołów końcowych z komisji wyborczych. Przewodniczący miejskiego komitetu wykonawczego zwołał spotkanie na godzinę 20:00 na centralnym placu miasta.

W sieci pojawiły się filmik, na którym widać kolumnę robotników BiełAZu skandujących „Odejdź”.



Jak podaje TASS, szefostwo BełAZu zaprzecza, że doszło do strajku, a jedynie mówi o rozmowach z robotnikami na temat sytuacji w kraju.

Bramy fabryki zostały zablokowane przez drogówkę, która nie wpuszcza nikogo na teren zakładu. Na terenie zakładu nie działa też łączność komórkowa.

Robotnicy BiełAZu w drodze na wiec:

Wczoraj w sieci pojawiły się zdjęcia z grodzieńskiej fabryki Chimwałakno. W środę podczas spotkania z robotnikami, na uwagę dyrektora, że wybory wygrał Alaksandr Łukaszenka, jeden z robotników wstaje z okrzykiem – kto za Cichanouską, wstawajcie:

Na akcje protestu wyszło około 2 tys. pracowników mińskiej fabryki płytek ceramicznych Keramin.

W internecie pojawiły się informacje o protestach w zakładach Grodno-Azot, Grodnożiłstroj, Terrazit, na Rynku Lidzkim, w zakładach Biełmiedprieparaty.

Protestują pracownicy Filharmonii Państwowej, którzy w czwartek przed budynkiem filharmonii odśpiewali chórem pieśń „Mahutny Boża” (Boże Wszechmogący). Na ulice wyszli pracownicy szpitala nr 1 i nr 6 w Mińsku.

jb/ belsat.eu wg tut.by, TASS, PAP

Aktualności