Najpopularniejsza rosyjska firma informatyczna publicznie skomentowała informację o tym, że Federalna Służba Bezpieczeństwa zażądała od niej kluczy do deszyfrowania danych użytkowników.
– W ustawie mowa o przekazaniu informacji “niezbędnych do odkodowywania wiadomości”. Nie wynika z nich konieczność przekazania kluczy niezbędnych do deszyfrowania całej komunikacji. Celem ustawy jest zachowanie bezpieczeństwa i w pełni uznajemy wagę tego celu – pisze służba prasowa firmy Yandex.
Firma dodaje, że realizacja zapisów ustawy jest możliwa bez naruszania prywatności użytkowników.
– Uważamy za istotne zachowanie równowagi pomiędzy bezpieczeństwem i prywatnością użytkowników.
3 czerwca portal RBK poinformował, że Yandex od kilku miesięcy nie spełnia żądań FBS o wydaniu kluczy do deszyfrowania danych użytkowników serwisów Yandex Poczta i Yandex Dysk.
W ubiegłym roku batalię o klucze dostępu stoczył z FSB komunikator Telegram i jego użytkownicy, którzy nie godzili się na kontrolowanie ich korespondencji. Ostatecznie messenger został zablokowany i uznany za serwis zakazany w Rosji.
ka,pj/belsat.eu