Wideo: gpk.gov.by
Białoruscy pogranicznicy zatrzymali Ukraińca, który podczas odprawy przypomniał sobie, że musi pilnie wrócić do domu i nie pytając nikogo o pozwolenie chciał opuścić terytorium sąsiedniego państwa.
Do nietypowego zajścia doszło w sobotę na przejściu w Mokranach. Podczas kontroli granicznej 38-letni obywatel Ukrainy nagle przypomniał, że ma ważne sprawy w ojczyźnie. I jak stał, tak ruszył z powrotem – ku zaskoczeniu białoruskich pograniczników. A kiedy ci spróbowali go powstrzymać, zaczął uciekać.
Białoruscy obrońcy granic zdołali jednak zareagować profesjonalnie i zatrzymać niezdecydowanego podróżnego jeszcze zanim samowolnie opuścił ich kraj. Teraz stanie przed sądem – za próbę naruszenia granicy państwowej i niepodporządkowanie się funkcjonariuszom pełniącym obowiązki służbowe. Grozi mu za to 1150 rubli (2300 zł) grzywny.
Zobacz także: Białoruski opozycjonista zakuty w kajdanki na przejściu granicznym
cez/belsat.eu