Budowa 19-kilometrowego mostu na Krym uniemożliwi budowę nowych dróg w całej Rosji.
Takimi perspektywami otwarcie podzielił się szef zarządu dróg Kraju Zabajkalskiego Jewgienij Pristasz. Zdradził on, że w bieżącym roku władze planują budowę tylko 10 (!) obiektów drogowych w całym kraju.
„Należy pamiętać, że Most Krymski jest nie tylko superobiektem w dziedzinie dróg i mostów. To jedyny tego rodzaju obiekt w skali nie tylko Rosji, ale i całego świata. Dlatego jest oczywiste, że główne pieniądze idą tam – oznajmił Pristasz. – W związku z tym, że budują ten most, praktycznie wstrzymano budowę wszystkich dróg samochodowych w Rosji. Tylko dziesięć nowych obiektów w tym roku zgłoszono”.
Rachunek jest prosty: niemal wszystkie środki idą na most nad cieśniną Kerczeńską, który wg ostatnich szacunków ma kosztować 228 mld rubli. Federalny budżet drogowy na ubiegły rok wyniósł 614 mld, a wydatki regionów na utrzymanie istniejących dróg przekroczyły 700 mld.
Kraj Zabajkalski nosił się z zamiarem zrealizowania pięciu projektów drogowych. Na razie muszą jednak trafić na półkę.
„Nie ma na nie pieniędzy w kraju. Dlatego nie zawsze wszystko nam się udaje” – przyznaje Jewgienij Pristasz.
cez, belsat.eu/pl wg zab.ru