Białoruski opozycyjny Ruch Solidarności „Razam” domaga się wszczęcia sprawy karnej przeciwko ochronie centrum handlowego. Dowodzeni przez byłego milicjanta ochroniarze pobili kandydata na deputowanego do parlamentu podczas wiecu wyborczego.
– 13 września o godzinie 17 na skwerze przed centrum handlowym „Skała” na Walera Byczkouskiego napadł były milicjant, zastępca kierownika ochrony obiektu A.Ł. Czumak. Gdy przedstawiono mu dokumenty i przepisy białoruskiego prawa dozwalające na zbiór podpisów w dowolnym miejscu okręgu wyborczego, prowokator kazał „wsadzić sobie prawo w pewne miejsce” i wezwał milicję – poinformował na swoim Facebooku Ruch Solidarności „Razam”.
Według szefostwa ruchu, przybyły na miejsce dyżurny milicji A.M. Bejduk wraz z grupą ochroniarzy „dokonał bandyckiego napadu na potencjalnego deputowanego”. Opozycyjna organizacja podaje, że Waleremu Byczkouskiemu „rozbito głowę o chodnik”. Potem aktywista został zawieziony na posterunek milicji, gdzie spędził trzy godziny.
– W poniedziałek pojadę na obdukcję lekarską w wydziale ekspertyz sądowych i na konsultacje do Centrum Ochrony Praw Człowieka „Wiasna”. Myślę o przekazaniu skargi szefostwu CH „Skała” na działania ochrony, a szczególnie na przekroczenie uprawnień przez kierownika ochrony. Do pododdziału milicji, którzy przyjechał na interwencję, nie mam pretensji – powiedział Byczkouski portalowi Biełaruski Partyzan.
Na Białorusi trwa zbieranie podpisów poparcia dla kandydatów przed wyborami do niższej izby parlamentu, które odbędą się w listopadzie. W ubiegłym tygodniu Centralna Komisja Wyborcza Białorusi ogłosiła skład okręgowych komisji wyborczych – do liczenia głosów dopuszczono jedynie 31 przedstawicieli opozycji.
W wyborach, jako kontrkandydatka znanego działacza opozycji, ma startować Miss Białorusi 2018 Maryja Wasilewicz. Studentka i prezenterka państwowej telewizji jest uważana za faworytkę prezydenta Alaksandra Łukaszenki. Podpisy pod jej kandydaturą zbierają nauczyciele i państwowa organizacja młodzieżowa BRSM.
jw,pj/belsat.eu