Na wjazdach do Mińska pojawiły się patrole drogówki wzmocnione przez wojsko. Są też żołnierze z bronią.
Ruch jest utrudniony ponieważ w niektórych miejscach zamiast 4, działają 2 pasy.
W nocy w Mińsku widziano kolumnę wojska.
Wcześniej wieczorem zostały zamknięte niektóre ulice, a w nocy odgrodzone place, gdzie zazwyczaj odbywają się protesty. O 19.00 czasu mińskiego odbyła się manifestacja solidarności – zatrzymano 13 osób.
Dziś główny dzień białoruskich wyborów prezydenckich. Lokale wyborcze otwarto o 08.00 czasu mińskiego, czyli 07.00 warszawskiego. Głosować można będzie do 20.00 miejscowego czasu.
Przedterminowe wybory trwały od wtorku. Według Centralnej Komisji Wyborczej, zagłosowało w nich prawie 42% wyborców. Najwięcej we wschodniej części kraju; w obwodach homelskim i mohylewskim. Najmniej w Mińsku. Niezależni obserwatorzy twierdzą, że oficjalna frekwencja została zawyżona co najmniej dwukrotnie.
Faworytem wyborów jest urzędujący od 26 lat prezydent Alaksandr Łukaszenka. Jego główna rywalka to Swiatłana Cichanouskaja, żona popularnego blogera z Homla.
W sobotę apelowała ona o zachowanie spokoju, a władze straszyły użyciem siły wobec uczestników “niesankcjonowanych” mityngów.
pp/belsat.eu