W dniu wyborów prezydenta Białorusi, po których doszło do brutalnie spacyfikowanych protestów, władze Warszawy okazały solidarność.
Pałac Kultury i Nauki został oświetlony w biało-czerwono-białe barwy wolnej Białorusi. Przodkowie dzisiejszych Białorusinów – mieszkańcy Wielkiego Księstwa Litewskiego – używali tych barw już setki lat temu.
Proklamując swoją niepodległość w 1918 roku Białoruska Republika Ludowa przyjęła biało-czerwono-biała flagę, do której w 1991 roku wróciła odrodzona po rozpadzie ZSRR Republika Białoruś.
Od symbolu tego odszedł Alaksandr Łukaszenka, powracając do czerwono-zielonej flagi przypominającą tą z czasów ZSRR.
Biało-czerwono-biała flaga była od tego czasu używana wyłącznie przez opozycję. Podczas tegorocznej kampanii wyborczej Białorusini masowo do niej wrócili, a na wielotysięcznych wiecach prawie nie występowała oficjalna symbolika państwowa.
Te barwy Białorusini mieli wczoraj ze sobą podczas sfałszowanych przez władze wyborów i brutalnie spacyfikowanych protestów.
pj/belsat.eu