Osiemnastowieczny pałacz niszczeje bez gospodarzy – zawalił się dach i ściany. Państwo białoruskie myśli, jak zabezpieczyć swój majątek, ale jego przyszłość określi dopiero nowy właściciel.
„Plan działań na rzecz zabezpieczenia konstrukcji dawnego pałacu Radziwiłłów w Połoneczce ma być przygotowany do 2 maja” – podała agencja BiełTA, powołując się na wydział ochrony dziedzictwa historyczno-kulturowego ministerstwa kultury Białorusi.
BiełTA informuje, że wysłana do Połoneczki komisja ustaliła, iż doszło do zniszczenia fragmentu ściany z powodu zapadnięcia się fundamentu budynku.
Władze lokalne mają podjąć działania, by zabezpieczyć budynek przed szkodliwym wpływem warunków atmosferycznych.
29 maja dawny majątek Radziwiłłów ma być ponownie wystawiony na sprzedaż z ceną wywoławczą 19,2 tys. rubli białoruskich (około 9,5 tys. dol.).
Cena jest atrakcyjna, ale chętnych brakuje – jest to już kolejna z rzędu licytacja – ponieważ nabywca będzie zobowiązany do renowacji obiektu.
Ruiny zabytkowego pałacu kupiła w 2014 roku firma z Mińska za 53 tys. dol. (ze zniżką 50 proc. wobec ceny początkowej), jednak nie miała ona środków na renowację i obiekt wrócił do władz.
Pałac w Połoneczce od drugiej połowy XVIII wieku do 1939 roku należał do rodu Radziwiłłów. Po wojnie teren ten znalazł się w granicach sowieckiej Białorusi, majątek przeznaczono na szkołę z internatem. Obiekt jest bardzo zniszczony i nieużywany.
Zobacz także:
PJ, belsat.eu za PAP