Wardan Egiazarian miał przylecieć do Mińska na obchody 100-lecia białoruskiej milicji.
Wizyta była zaplanowana na 2-5 marca, jednak dziś ją odwołano – bez podania przyczyn. Można jednak podejrzewać, że to reakcja na wydanie przez Białorusinów Azerbejdżanowi blogera, ściganego przez tamtejsze władze listem gończym.
Od wczoraj przedstawiciele władz, a zwłaszcza mediów w Armenii ostro krytykują decyzję Mińska o ekstradycji do Azerbejdżanu blogera Aleksandra Łapszyna. Łapszyn bez zezwolenia władz w Baku wjechał na teren uznawanej tylko przez Erywań Republiki Górskiego Karabachu.
W środę po zatrzymanego na Białorusi Łapszyna przyleciał z Baku specjalny samolot z funkcjonariuszami służb specjalnych. W Azerbejdżanie posiadający trzy paszporty (rosyjski, ukraiński i izraelski) bloger jest oskarżony o naruszenie azerbejdżańskiej granicy i złamanie przepisów migracyjnych w czerwcu 2011 i październiku 2012 roku oraz „publiczne wypowiedzi antypaństwowe”.
cez, belsat.eu/pl[/vc_column_text][vc_column_text]Czytajcie również: