Białoruś jest wśród pozostałych państw Europy tym, w którym prędkość transmisji koronawirusa jest najszybsza. Poinformował o tym przedstawiciel Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na Białorusi Batyr Bierdykłyczew.
– Epidemia na Białorusi przeszła w fazę masowej transmisji wśród ludności, co wymaga natychmiastowych działań w celu wprowadzenia dystansowania fizycznego. Działania jedynie sektora ochrony zdrowia nie wystarczą do powstrzymywania i spowalniania tempa rozwoju epidemii. Wobec braku właściwych form dystansowania fizycznego, nie mamy podstaw by w najbliższym czasie czekać na zahamowanie epidemii i jej regres – powiedział wczoraj w wywiadzie dla TUT.by przedstawiciel WHO na Białorusi.
Według Batyra Bierdykłyczewa w obecnych warunkach należy spodziewać się dalszego wzrostu liczby wykrywanych codziennie nowych przypadków. Przypomniał, że WHO rekomendowała odwołanie wszystkich imprez masowych, umożliwienie pracy zdalnej i nauczania na odległość oraz wstrzymanie działalności tam, gdzie to możliwe.
– Takie działania spowolnią transmisję wirusa i dadzą służbom medycznym czas, niezbędny do przygotowania się, zaopatrzenia i reorganizacji wobec wzrostu liczby chorych na Covid-19 – powiedział przedstawiciel WHO.
Podkreślił, że na Białorusi jest najwięcej zakażonych na milion mieszkańców w porównaniu z wszystkimi państwami z nią graniczącymi. Nawet biorąc pod uwagę możliwości diagnostyczne laboratoriów, Białoruś wyprzedza kraje bałtyckie, Finlandię i Słowację, które “surowo przestrzegają środków dystansowania fizycznego, co bez wątpienia wpływa na redukcję tempa rozwoju epidemii” – podkreślił Batyr Bierdykłyczew.
Kolejny dzień liczba rejestrowanych na Białorusi przypadków zakażenia oscyluje poniżej tysiąca.
– Zarejestrowano łącznie 15 828 osób z pozytywnym testem na koronawirusa, co stanowi 8,2 proc. wszystkich przeprowadzonych testów – oświadczył dziś resort zdrowia. Dobowy przyrost nowych infekcji wyniósł tym samym 911.
Na Covid-19 oficjalnie zmarło dotychczas na Białorusi 97 osób; ministerstwo zdrowia potwierdziło cztery kolejne zgony w ciągu minionej doby. Daje to wskaźnik umieralności na poziomie 0,6 proc. co jest najniższym wynikiem w Europie. Wyzdrowiało 3117 pacjentów. Przeprowadzono ogółem 195,4 tys. testów, w tym ponad 9 tys. w ciągu minionej doby. Prawdziwość tych statystyk jest jednak powszechnie kwestionowana.
Na Białorusi do tej pory nie wprowadzono: kwarantanny, obowiązku noszenia maseczek i zachowywania dystansu. Przeciwny tym działaniom jest prezydent Alaksandr Łukaszenka, który boi się konsekwencji tych działań dla gospodarki. Uważa on, że Białorusini muszą przechorować zakażenie koronawirusem i nabyć na niego odporność. Wcześniej twierdził, że w walce z zakażeniem pomaga wódka, bania i praca w polu.
mh,pj/belsat.eu
