Biełsat pojawił się na antenie 10 grudnia 2007 roku. Od 10 lat mamy przyjemność pomagać zwyczajnym Białorusinom.
– Nazywam się Alena Kukal. W lipcu chciałam sprzedać w Internecie nerkę. Jestem matką trójki dzieci, już 25 lat samotnie wychowuję niepełnosprawnego syna – przedstawia się bohaterka jednego z naszych materiałów interwencyjnych. – Mój mąż znalazł sobie nową żonę. Powiedział, że inna urodzi mu normalne dzieci. Latem przyjechała do mnie Komisja ds. Niepełnoletnich. Grozili, że zabiorą Rusłana, jeżeli nie wyremontuję chaty.
– Moje ogłoszenie o sprzedaży nerki zobaczyli dziennikarze Biełsatu. Zabrzmiał przyjemny kobiecy głos, mówiąc czysto po białorusku: „Nasi widzowie zebrali dla Pani pieniądze, by nie chciała Pani już więcej sprzedawać nerki”.
– Ja byłam, szczerze mówiąc, w szoku. Wątpiłam, by ludzie zechcieli, po prostu zechcieli mi pomóc. Nie znam wielu osób, które mi pomogły, ale nigdy nie zapomnę, co dla mnie i dla mojego syna zrobili.
Dzięki pomocy telewidzów, pani Alena zrealizuje swoje małe marzenia.
– Chcę doprowadzić wodę do domu. Kupić pralkę, żeby jeszcze suszyła. Żeby pieluszki można było prać. Jak zimą suszysz na piecu, woda ścieka i podłoga gnije. To okno będziemy wymieniać. Strach je myć. Strach, że szyby wylecą, zawiasy, albo coś jeszcze.
– Przez te trzy miesiące zrozumiałam, jak silną jestem kobietą. Zrozumiałam, że mam przyjaciół, że na świecie są dobrzy ludzie, że jeżeli się poprosi, to ludzie odpowiedzą i pomogą.
Solidarność społeczna to jedna z podstawowych wartości Biełsatu. Od dziesięciu lat nasz kanał przestrzega i tych dwunastu zasad:
>>>Więcej o tym jak powstawał katalog wartości Biełsatu i o ich znaczeniu na stronie belsat.eu
PJr, belsat.eu