Mieszkańcy stolicy i zamieszkali w niej Białorusini znów zebrali się na pikiecie solidarności. Rozmawiali o sposobach udzielenia pomocy ofiarom reżimu i przynieśli petycję przeznaczoną dla dyplomatów. Żądali w niej uznania Swiatłany Cichanouskiej legalnym prezydentem kraju.