W Wilnie rozpoczęły się Kaziuki. Po raz 417


Teatralizowany pochód ulicami Wilna ku czci św. Kazimierza z udziałem przedstawicieli dawnych cechów rzemieślniczych i mieszczan zainaugurował dziś po południu Jarmark Kaziukowy. To najstarsze, największe i najsłynniejsze święto miasta, będące też jego wizytówką.

Św. Kazimierz jest patronem Litwy, a w Wileńskiej Katedrze znajduje się sarkofag ze szczątkami świętego.Tegoroczne Kaziuki odbywają się po raz 417. Początkowo 4 marca, w dniu św. Kazimierza, przez miasto przechodziły procesje bractw i cechów rzemieślniczych. Z biegiem lat do obchodów dołączył jarmark, na który swoje wyroby przywozili rzemieślnicy i okoliczni chłopi: z drewna i wikliny.
Kiedyś rzemieślnicy przygotowywali się do Kaziuków całą zimę.
Zdj. Agnecja Rozwoju Turystyki m. Wilna

Tegoroczny Jarmark Kaziukowy, wbrew zaleceniom władz nieorganizowania masowych imprez z powodu zagrożenia koronawirusem, odbywa się tradycyjnie w centrum miasta i na Starówce. Zrezygnowano jedynie z przedsięwzięć planowanych w zamkniętych pomieszczeniach, na przykład Dziecięcego Kaziuka w gmachu Ratusza Wileńskiego.

– Nie chcę, by zawładnął nami strach. Chcę, by ludzie wsparli rzemieślników, którzy pracowali, przygotowywali się do tego święta przez cały rok – powiedziała dyrektorka przedsięwzięcia Vaiva Jozaityte.

Wice mer Wilna Edita Tamosziunaite poinformowała PAP, że swój udział w jarmarku zgłosiło około 1,5 tysiąca osób, „tyle, co każdego roku”.

– Apelujemy do ludzi o zachowanie ostrożności i przestrzeganie zasad higieny, ale naprawdę nie widzimy powodów do odwoływania święta – powiedziała Tamosziunaite.

Jarmark Kaziukowy.
Zdj. Agnecja Rozwoju Turystyki m. Wilna

Tradycyjnie stragany Kaziukowe zostały ustawione wzdłuż ulicy Zamkowej, Wielkiej, przy alei Giedymina, na placu Ratuszowym, Katedralnym i Łukiskim.

Na Kaziukach, tak jak przed wieki, dominują wyroby z drewna i wikliny. Wszystko, co zostało zrobione przez rzemieślników podczas długich zimowych wieczorów: kosze, łyżki, miski, beczułki, fujarki, zydle.

Od blisko 100 lat symbolem Kaziuków jest wileńska palma wielkanocna – “wałek” z pięknie ułożonych suszonych, sztucznie barwionych kwiatów, ziół i traw. Nieodłącznym elementem są też pierniki w kształcie serca, na których lukrem są wypisywane różne życzenia i miłosne wyznania, a także sznury smorgońskich obwarzanków.

Sprzedawca obwarzanków na wileńskich Kaziukach w roku 1935. Źródło: Wikipedia

Jarmark to też zabawa. W ciągu trzech dni, do niedzieli, na miejskich placach wystąpi kilkadziesiąt zespołów, głównie ludowych. Odbędą się też przedstawienia teatrzyków podwórkowych.

Od kilku lat do święta włącza się Kościół. W tym roku sześciodniowy odpust ku czci św. Kazimierza rozpoczął się w Wilnie 3 marca, w przeddzień głównych uroczystości. Zainaugurowała go wieczorna msza święta w Katedrze Wileńskiej, w której znajduje się sarkofag ze szczątkami św. Kazimierza.

W następnych dniach w katedrze będą odprawiane nabożeństwa nie tylko w języku litewskim, ale też polskim, angielskim, włoskim i białoruskim.

Tradycyjnym kaziukowym przysmakiem są obważanki.
Zdj. Agnecja Rozwoju Turystyki m. Wilna

W sobotę i w niedzielę na placu Katedralnym odbędzie się loteria, quizy zorganizowane przez wspólnotę katedralną, będą niespodzianki i prezenty oraz podsumowanie konkursu na najładniejszą figurkę św. Kazimierza. Specjalny program przygotowało Wileńskie Akademickie Centrum Duszpasterskie i Centrum Młodzieży Archidiecezji Wileńskiej.

Odpust zakończy w niedzielę msza święta w intencji uczestników Jarmarku Kaziukowego.

Historia Kaziukowego Jarmarku sięga początku XVII wieku, kiedy na ołtarze wyniesiono królewicza Kazimierza Jagiellończyka. Papież Urban III zezwolił na obchody rocznicowe z racji uznania św. Kazimierza za patrona Litwy. Święty Kazimierz (1458-1484) – wnuk Władysława Jagiełły, a syn Kazimierza Jagiellończyka i Elżbiety Rakuszanki – od najmłodszych lat odznaczał się wielką wrażliwością i pobożnością. Wiosną 1483 roku przybył na Litwę, gdzie otrzymał urząd podkanclerza litewskiego. Wiódł życie na poły zakonne: nosił włosiennicę i pościł, wiele czasu spędzał na modlitwie. Zmarł 4 marca w Grodnie.

fotoreportaż
Kaziuki. Wileńskie święto w Grodnie
2020.03.03 14:13
Aktualności