W Rosji pije się coraz więcej. Najwięcej na Sachalinie


W 2018 r. statystyczny Rosjanin wypił 14,3 litra czystego alkoholu. Więcej niż w poprzednich latach, choć władza walczy z pijaństwem i obiecuje kolejne kampanie antyalkoholowe.

W ubiegłym roku Rosjanie wypili o 8,3 proc. więcej alkoholu niż rok wcześniej. W sumie na głowę przypadło 14,3 litra czystego alkoholu. Tym samym Rosja prawdopodobnie wyprzedzi Polskę (z którą zajmowała miejsce ex aequo w poprzednich latach) i znajdzie się tuż za Estończykami i Litwinami ( spożycie ponad 15 litrów czystego alkoholu na mieszkańca).

Wygląda na to, że prowadzone przez władze kampanie antyalkoholowe i podwyżki cen alkoholu na niewiele się zdały. Na wzrost spożycia alkoholu większy wpływ może mieć narastający nastrój depresji i stagnacja w rosyjskiej gospodarce. Władze twierdzą jednak, że rosnące statystyki to skutek uszczelnienia sprzedaży wódki i walki z podrabianym, nielegalnym alkoholem.

Wiadomości
Białoruś zalewa podrobiony alkohol z Rosji
2018.10.30 14:36

Północ pije najwięcej

Według danych Centrum Badań Federalnego i Regionalnego Rynku Alkoholu, najwięcej pije Nieniecki Okręg Autonomiczny, oraz obwody: sachaliński i magadański. A więc regiony Dalekiej Północy i Dalekiego Wschodu. Statystyczny mieszkaniec tych regionów wypijał rocznie 25 litrów czystego alkoholu!

Co ciekawe równie wiele piją mieszkańcy obwodu moskiewskiego, a więc bezpośrednich okolic rosyjskiej stolicy. Najmniej zaś piją mieszkańcy północnokaukaskich republik muzułmańskich: Czeczenii, Inguszetii, czy Dagestanu. Badania i tak nie są całkowicie dokładne, gdyż obejmują wyłącznie statystykę legalnie kupowanego alkoholu. Wchodzą w nie wódki, koniaki, whisky, likiery i wina, ale już np. nie piwo, czy coraz popularniejszy w Rosji cydr.

Władze mają pomysł, by podnieść wiek umożliwiający zakup alkoholu z 18 do 21 lat. Źródło: youtube

Gdyby doliczyć ekwiwalent spirytusowy piwa, statystyki byłyby wyższe. Natomiast dość dokładnie można ustalić dane dotyczące sprzedawanej legalnie wódki. W 2007 r. władze zaczęły wprowadzać specjalny system kontroli produkowanego, mocnego alkoholu. Tzw. EGAIS (Scentralizowany Państwowy Zautomatyzowany System Kontroli Informacji) w teorii gwarantuje, że władza wie, dokąd trafia każda butelka wódki.

System miał zapobiegać przemytowi i nielegalnej produkcji. Dziś wiadomo, że nie zapobiegł całkowicie, gdyż masowe zatrucia podrabianym alkoholem zdarzają się regularnie. Np. w 2016r. w Irkucku śmiertelnie zatruło się kilkadziesiąt osób. Regionalnie masowe zatrucia zdarzają się od czasu do czasu regularnie.

Wiadomości
Rosjanie znów mogą truć się legalnie? Na rynek wróciły „niespożywcze wyroby spirytusowe”
2017.10.10 14:52

Wojna z wódką

Najwięcej alkoholu pije się wcale nie w najbiedniejszych regionach. Przeciwnie, np. obwód magadański, moskiewski czy Nieniecki Okręg Autonomiczny należą do tych z najwyższymi dochodami. Średnie zarobki przekraczają tu sto tysięcy rubli (ok. 5,8 tys. złotych), podczas gdy średnia ogólnorosyjska to 43,3 tys. rubli (2,5 tys.). Regiony północne są jednak specyficzne. Po pierwsze panują tam ekstremalne warunki klimatyczne. Po drugie na wysoką średnią zarobków wpływa napływ robotników sezonowych koncernów wydobywczych. Pracownicy Gazpromu, czy Rosniefti zarabiają bardzo dobrze i podnoszą statystyki legalnie kupowanego alkoholu.

Rosyjskie władze uważają jednak, że nie ma powodów do niepokoju, gdyż statystyki świadczą jedynie o tym, że Rosjanom żyje się lepiej i kupują legalny alkohol. Np. ministerstwo zdrowia chwali się, że generalnie statystyki spożycia czystego alkoholu spadają, gdyż jeszcze w 2004 r. Rosjanin wypijał ponad 20 litrów alkoholu etylowego.

Obecne statystyki nie liczą jednak ogromnych ilości podrabianego alkoholu, popularnego zwłaszcza na prowincji. Oficjalnie władze walczą z pijaństwem i odnoszą sukcesy. Wprowadzono np. zakaz picia alkoholu na ulicy, a sprzedaż piwa poddano licencjonowaniu.

Foto
Poczta Rosji zaczęła sprzedawać piwo. Czy białoruska też je wprowadzi?
2019.01.16 15:44

Władze walczą również z internetową sprzedażą alkoholu. Ostatnio w mediach roztrząsany jest pomysł, by podnieść wiek pozwalający na zakup alkoholu z 18 do 21 lat. Na razie rosyjskim władzom daleko jeszcze do gorliwości jaką w walce z alkoholem wykazał Michaił Gorbaczow w latach 80. Wówczas, by ograniczyć pijaństwo wprowadzono nawet częściową prohibicję. Efekt był dokładnie odwrotny i Rosjanie pili jeszcze więcej.

Michał Kacewicz/belsat.eu

Aktualności