Rosyjska CKW poinformowała, że według prawa w sprawie referendum dotyczącego poprawek do konstytucji nie można agitować za czy przeciw, a jedynie prowadzić „kampanię informacyjną”.
1 lipca w Rosji ma się odbyć referendum konstytucyjne. Obywatele mają w nim udzielić odpowiedzi na pytanie, czy zgadzają się na przedłużenie rządów Putina na kolejne lata.
Członkini CKW Maja Griszina poinformowała, że spoty telewizyjne i materiały na ulicznych billboardach dotyczące głosowania głosowaniu w ramach Konstytucji mają charakter informacyjny.
Wcześniej działacze kampanii NIET wysłali do CKW list z żądaniem, by ta wyznaczyła czas i miejsce w mediach przeznaczone na kampanię przeciwko poprawkom do Konstytucji. W apelu stwierdzono, że od dawna w telewizji i na ulicznych billboardach trwa prawdziwa kampania agitacyjna na rzecz przyjęcia poprawek, podczas gdy przeciwnicy zmian w konstytucji nie są w stanie wyrazić swoich argumentów.
Griszina powiedziała, że nie widziała jeszcze listu, jednak jeśli nadejdzie, zostanie rozpatrzony. Według niej materiały na billboardach i filmy w telewizji na temat głosowania mają charakter jedynie informacyjny.
Władimir Putin ogłosił, że głosowanie nad poprawkami do konstytucji odbędzie się 1 lipca. Początkowo głosowanie miało się odbyć 22 kwietnia. Jednak 25 marca, ze względu na sytuację epidemiczną, prezydent ogłosił odroczenie głosowania na czas nieokreślony.
Wprowadzenie zmian do Konstytucji, zainicjowane przez Władimira Putina w styczniu 2020 r., przewiduje wprowadzenie wyższości rosyjskiej konstytucji nad prawem międzynarodowym i “wyzerowanie” kadencji Putina Umożliwi to obecnemu rosyjskiemu prezydentowi wybór na dwie kolejne kadencje. Ponadto prezydent otrzyma jeszcze więcej uprawnień niż obecnie. Konstytucja wspomina o wierze w Boga i małżeństwie jako związku mężczyzny i kobiety. Język rosyjski otrzyma w niej miano językiem „narodu państwotwórczego” dające kulturze rosyjskiej uprzywilejowany status.