Operator internetu bezprzewodowego BeCloud przedstawił mapę zasięgu LTE. Okazało się, że mała Aleksandryja, z której pochodzi prezydent Białorusi, ma lepszy internet od stolicy, pisze portal The Village.
Sieć internetu bezprzewodowego LTE objęła już prawie wszystkie miasta i wsie Białorusi. Z siecią nie połączymy się jednak w Biehomli, Wysokim, Telechanach, Dawidgródku, Turowie i Naroczy. Dzięki aplikacji możemy zobaczyć, gdzie są przekaźniki i zobaczyć ich charakterystyki.
Na przykład w małej ojczyźnie Alaksandra Łukaszenki, we wsi Aleksandryja średnią prędkość LTE to 32,22 megabajta na sekundę. I jest to wielokrotnie więcej, niż możliwości licznych przekaźników w centrum Mińska.
W białoruskiej stolicy prędkość LTE często ma średnią prędkość 11-18 MB/sek. A są przekaźniki o jeszcze niższych właściwościach. Na przykład internet w okolicach Domu Rządu osiąga zawrotne 0,32 MB/sek.
W Mińsku są też przekaźniki o większych prędkościach: przy prospekcie Pieramożcau osiąga 41,13 MB/sek.
Według niektórych badań, mobilny internet 4G na Białorusi jest najgorszy w Europie. Za to jeśli chodzi o średnią prędkość internetu, Białoruś jest coraz lepiej oceniana.
sk,pj/belsat.eu