W Nowy Rok z Biełsatem: co robiliśmy, robimy i będziemy robić (WIDEO, NAPISY PL)


[vc_row][vc_column]



[vc_column_text]Nasza telewizja może pochwalić się znacznymi osiągnięciami w roku 2016 i ambitnymi planami na rok 2017.

Miniony rok był nie do końca zwyczajny – na Białorusi odbyły się wybory parlamentarne, które co prawda niczego nie zmieniły na scenie politycznej, ale tym niemniej stały się sensacją: do Izby Reprezentantów dostały się od razu dwie niezależne kandydatki – Hanna Kanapackaja z opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej i Alena Anisim z Towarzystwa Języka Białoruskiego.

Mimo dekoracyjnej funkcji, którą pełni białoruski parlament, na scenie politycznej pojawiły się nowe twarze, które ma prawo zobaczyć widz. Dlatego zorganizowaliśmy debaty wyborcze.

„Na takie programy jest popyt, ponieważ niczego podobnego w białoruskiej telewizji nie ma i nie może być” – uważa dziennikarka Swiatłana Kalinkina, która prowadziła debaty na naszej antenie.

Rok 2016 był europejski – w tak ciepłym tonie Białoruś nie rozmawiała z Zachodem od ponad pięciu lat.

Rok 2016 był tragiczny – w zamachu zginął dziennikarz Paweł Szeremiet, zmarli poeta Ryhor Baradulin i szef językoznawców Biełsatu Zmicier Sauka. Odeszła też Hanna Wolskaja, żona i producentka kultowego białoruskiego muzyka Lawona Wolskiego.[/vc_column_text][vc_video link=”https://www.youtube.com/watch?v=1_xjfwUU8sA”][vc_column_text]Rok 2016 jakimkolwiek był, został on przez nas dobrze udokumentowany. Nasi dziennikarze i reżyserzy pracują na Białorusi i poza jej granicami, a filmy ich autorstwa zwyciężają w konkursach międzynarodowych.

„Nasza praca na Ukrainie jest bardzo istotna z racji prowadzenia kroniki tych wydarzeń” – mówi dokumentalista Antoś Ciależnikau, który w ciągu ubiegłego roku pracował w strefie działań zbrojnych w Donbasie.

Rok 2016 stał się dla Biełsatu „ukraińskim” z jeszcze jednego powodu – nasza telewizja trafiła do sieci kablowych w tym kraju.

Zdaniem dziennikarza Jarasława Ścieszyka, Biełsat jest popularny na Ukrainie, ponieważ nie zależy ani od wewnętrznych układów, ani od Rosji.

Z trudnym rokiem 2016 pożegnaliśmy się „prostymi słowami” – w noc sylwestrową w Biełsacie odbyła się premiera telewizyjnej wersji musicalu „Narodny Albom. 20 lat”.

„To genialne i ponadczasowe dzieło – mówi Alaksiej Dzikawicki, szef redakcji programów informacyjnych Biełsatu. – Teraz można go nie tylko słuchać, lecz również je oglądać.

[/vc_column_text][vc_video link=”https://www.youtube.com/watch?v=NwYrSUOqzSU”][vc_column_text]Dobrego odbioru i udanego 2017 roku,

Wasz Biełsat

Aktualności